Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zakładowe koty mają się dobrze

Data publikacji: 23 lutego 2018 r. 11:53
Ostatnia aktualizacja: 27 lutego 2018 r. 10:18
Zakładowe koty mają się dobrze
 

Pracownicy wrażliwi na los zakładowych kotów, we współpracy z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami, troszczą się o zdrowie swoich podopiecznych. Na terenie Grupy Azoty Police żyje ponad 50 kotów, a dziesięciu pracowników spółki opiekuje się zwierzętami.

Choć koty chadzają własnymi ścieżkami nie pogardzą miską z jedzeniem otrzymanym od człowieka. Doskonale znają godziny posiłków i z niecierpliwością czekają na codzienną strawę. Wszystkie mają imiona, na które reagują i z daleka rozpoznają swoich opiekunów. Pani Regina Glanc razem z koleżanką Wiktorią Łopacińską mają pod opieką około dwudziestu kotów.

-Przez kilkanaście ostatnich lat każdy dzień zaczynam od obchodu miejsc, w których mieszkają moi podopieczni. Pracę zaczynam o siódmej, wcześniej muszę jednak nakarmić koty. Zwierzęta wypatrują mnie z niecierpliwością. Codziennie dostają jedzenie i wodę – mówi starszy magazynier Regina Glanc.

Zakładowi „kociarze” dbają o swoich podopiecznych za własne pieniądze. Zdrowe, dobrze odżywione i zadowolone koty, w pełni rekompensują im dodatkowe wydatki i wcześniejsze wstawanie podyktowane koniecznością nakarmienia ulubieńców przed rozpoczęciem pracy.

Większość zwierząt jest sterylizowana, dzięki czemu kocia populacja utrzymuje się na stałym poziomie.

(os)

Fot. Grupa Azoty Police

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kotek
2018-02-27 08:57:00
A jak mysliscie skąd te koty sie tam wziely w takiej ilości? Dokarmiając je dalej za rok bedzie artykuł o 100 kotach jak sie wymarcują. Niby sterylizowane a jakoś 50 sie namnozyło już:)
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA