„Leśni”, „Leśne”, „Wilki”, „Sokoły”, „Sokoliki” i „Leśne Krasnale”, w sumie 80 młodych ludzi z 28 Szczepu Ognia Chorągwi Zachodniopomorskiej szczecińskiego hufca ZHP odpoczywa w Piwnicznej i stamtąd wysyła Czytelnikom pozdrowienia.
– Chciałbym przeprowadzić się do Piwnicznej, dlatego, że jest tu pięknie. Najbardziej podobają mi się kąpiele w basenie i górskich potokach oraz robienie własnych koszulek obozowych – mówi zuch Ada Cindziras.
Dzieci podziwiały widoki, były zadowolone z wypraw w góry, cieszył je również czas spędzony w obozowisku. Szymek Mickiewicz, zuch polubił majsterkowanie, Ala Roman, zuch – malowanie chust, a Zuzanna Wiśniewska, harcerka szczególnie zapamięta … oklejanie pawilonu folia spożywczą. – Zrobiliśmy to, aby każdy z nas mógł na nim coś narysować – wyjaśnia druhna Zuza.
Obóz trwał dwa tygodnie. Grupa Azoty Police wspomogła odpoczynek dzieci i młodzieży z Polic.