„Krokusowa rewolucja” dotarła do Łobza i Reska. Bohaterami dnia byli młodzi mieszkańcy, którzy ochoczo, pod okiem architektów akcji: Sylwiusza Mołodeckiego, Marii Myśliwiec i Renaty Ostrowskiej, podjęli wyzwania.
– Sadzimy kiełkiem do góry – mówił p. Sylwiusz, który ze swadą dzielił się swoją pasją z nowymi uczestnikami projektu. W Łobzie młodym towarzyszył burmistrz Piotr Ćwikła wraz z wicestarostą powiatu Grażyna Karpowicz. Cztery tysiące cebulek krokusów ubogaciło Park Niepodległości za sprawą blisko 150 uczniów szkół łobeskich, SP Bełczna oraz przedszkolaków od Krasnala Hałabały.
W Resku była to już druga edycja jesieni z cebulkami. Tym razem gimnazjaliści i licealiści posadzili w otoczeniu gmachu gimnazjum 6300 cebulek krokusów (trzech gatunków)). Prace stały się okazją do rozmów na różne tematy. Sprawą zaint5eresowali się dziennikarze z zaprzyjaźnionego z Kurierem Szczecińskim Głosem Budy. Dopisała pogoda. Niespodzianka była duża, bowiem z prognoz wynikało, że będzie śnieg z deszczem. Było fajnie! Teraz zostało czekać do wiosny na krokusowy kobierzec.
Wato dodać, że fundatorami cebulek byli: Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska oraz Kurier Szczeciński.
Tekst i fot. (cz.b.)