Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Się kręci: od Majowego po Stołczyn (galeria)

Data publikacji: 28 października 2015 r. 22:24
Ostatnia aktualizacja: 29 października 2015 r. 09:40
Się kręci: od Majowego po Stołczyn (galeria)
Fot. Arleta NALEWAJKO  

Jeden dzień, Szczecin i dwa jego odległe osiedla. Rozkręca się nasza „krokusowa rewolucja”: dla ludzi i miasta. Tym razem z przeskokiem z Majowego aż na Stołczyn. I kolejnymi ponad 3 tysiącami kwiatów, które kolorami będą nas-szczecinian budziły na wiosnę.

Krokusy – blisko 1,3 tys. sztuk - dla Majowego zafundowała miejscowa Rada Osiedla. Rozdzieliła między Publiczne Przedszkole nr 61 (ul. Maciejowicka) oraz Gimnazjum nr 7 (ul. Zofii Nałkowskiej). I właśnie młodzież z tych placówek sadziła kwiatowe cebule na osiedlowych zieleńcach.

- Mamy sporo zieleni, połacie trawników, więc jest gdzie krokusy sadzić – komentował Artur Brończyk, przewodniczący RO Majowe. – Pierwszy raz wzięliśmy udział w „krokusowej rewolucji”, a teraz czekamy na efekt. Będzie pięknie z krokusami rozkwitającymi przy chodnikach, przechodnie będą chwalić, to znów dla mieszkańców zrobimy taki kwiatowy prezent.

Że chwalą, to fakt. Bo o krokusowe dywany dla os. Majowego już wcześniej zadbała SM „Dąb”.

Inaczej niż na Stołczynie, gdzie dopiero teraz „krokusowa rewolucja” wciągnęła w swój pozytywny nurt miejscowych społeczników. Jest ku temu powód: powiększony i zrewitalizowany park miejski przy ul. Zamkniętej. Jakiego mogą lokalnej społeczności zazdrościć inne z północnych osiedli. Park nowoczesny, otwarty, z mnóstwem nowych krzewów, zadbanymi drzewami, które właśnie bajecznie się przebarwiają.

- Tylko kwiatów w nim brakowało. Do dzisiaj. Bo właśnie skrzyknęliśmy młodzież z naszego Zespołu Szkół nr 9 przy ul. Dąbrówki i sadzimy krokusowe cebule, żeby dodać naszemu parkowi wiosennych kolorów – mówił Zygmunt Serafin, przewodniczący miejscowej RO. – Udało się nam doprowadzić do remontu i oświetlenia ul. Polickiej. Zabiegamy u władz miasta o realizację podobnej inwestycji przy ul. Nehringa. Czeka nas skanalizowanie ul. Golęcińskiej, Górskiej i Narciarskiej. Mam więc nadzieję, że niebawem i na dodatkowe oświetlenie tego parku się doczekamy. Bo przecież chcemy, aby Stołczyn był dobrym miejscem do życia. Powoli, ale widać, że się zmienia na lepsze.

Na parkową polanę w środę trafiło 1,5 tysiąca kwiatów. Niemal drugie tyle mieszkańcy posadzili przed tygodniem, na zieleńcach wzdłuż ul. Narciarskiej. Będzie można podziwiać ich kolorowe krokusowe pola podczas wiosennych wypraw na widokową wieżę Gocławską (niegdysiejsza: Bismarcka).

- Dla uczniów to praktyczna lekcja przyrody. Nauka przez pracę. Społeczne działanie dla dobra wspólnego. Co sami posadzą, nauczą się szanować. Ważny aspekt wychowawczy – dodawała Lilianna Cybulska, nauczycielka biologii w ZS nr 9. – Akcja o szlachetnym przesłaniu, a poza tym, że niejako przy okazji, dzieciaki biorące w niej udział mają też dobrą zabawę.

O tę zadbali zarówno Maria Myśliwiec, jak i Sylwiusz Mołodecki z „Zielonych Ogrodów” – współtwórcy „krokusowej rewolucji”. Dla najmłodszych o słodycze, upominki oraz poczęstunek przy grillu zadbała zarówno miejscowa RO, jak też lokalni sponsorzy.

Arleta NALEWAJKO

Więcej zdjęć w Galerii

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA