Wzmożony ruch budowlany, jaki w ostatnim czasie panuje w stargardzkich parkach przemysłowych, to dowód na to, że wyodrębniony obszar z niezbędną infrastrukturą i sąsiedztwem torów PKP wciąż jest atrakcyjny pod względem gospodarczym, i pozwala na prowadzenie tu rozmaitych inwestycji. A pojawiający się inwestorzy to kolejna sposobność do uruchamiania nowych miejsc pracy.
Stargard jest doskonałym miejscem dla ulokowania różnorodnych przedsięwzięć o charakterze gospodarczym. Na dawnym lotnisku wojsk radzieckich w Kluczewie usytuowany jest Park Przemysłowy Nowoczesnych Technologii, zajmujący powierzchnię ok. 850 ha i znajdujący się w specjalnej strefie ekonomicznej. Prowadzenie działalności biznesowej umożliwia również Stargardzki Park Przemysłowy, zlokalizowany w północno-zachodniej części miasta i zajmujący powierzchnię ok. 150 ha. Znajdują się tu obiekty przemysłowe, będące pozostałościami po likwidowanych lub restrukturyzowanych przedsiębiorstwach oraz tereny niezabudowane, przygotowane dla nowych inwestycji. Oba parki wyposażone są w niezbędną infrastrukturę, a ich usytuowanie daje duże możliwości logistyczne. Droga nr 10 zapewnia komunikację z portem w Szczecinie i za pośrednictwem autostrady A6 z zachodnią granicą Polski, natomiast w kierunku wschodnim w stronę Bydgoszczy - z siecią dróg krajowych. W pobliżu Stargardzkiego Parku Przemysłowego znajdują się również tory kolejowe.
- Stale staramy się zwiększać atrakcyjność inwestycyjną naszego miasta, poprzez tworzenie korzystnego klimatu dla prowadzenia biznesu na jego terenie - przyznaje Piotr Styczewski ze stargardzkiego Urzędu Miejskiego. - Nasze inwestycje w infrastrukturę drogową i wodnokanalizacyjną sprawiają, że jesteśmy gotowi na przyjęcie nowych zakładów produkcyjnych. Dzięki programowi pomocy regionalnej i współpracy z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną, inwestorzy mogą liczyć na korzystne zwolnienia podatkowe. Ponadto Powiatowy Urząd Pracy oferuje pracodawcom możliwość skorzystania z instrumentów rynku pracy zapewniających korzystne warunki zatrudnienia i szkolenia pracowników. Wszelką pomoc formalno-prawną oraz otwartość w kontaktach z inwestorami gwarantują również samorządowcy oraz Stargardzka Agencja Rozwoju Lokalnego.
Przedsiębiorcy, decydujący się na prowadzenie swej działalności w Stargardzie, chwalą najczęściej właśnie dobrą lokalizację miasta oraz świetną współpracę z samorządowcami. Takie argumenty podawali przedstawiciele m.in. firm: „Ottensten Polska", „Scanwir", „United Bridal Factory", „Palisander" oraz „Izoler", którzy w ub.r. w stargardzkich parkach przemysłowych postanowili wybudować swe hale produkcyjno-magazynowe oraz centra logistyczne. Pierwszy zakład prowadzi dystrybucję narzędzi przemysłowych, drugi specjalizuje się w projektowaniu i produkcji maszyn przemysłowych. Pracownicy trzeciego przedsiębiorstwa szyją wysokiej jakości suknie ślubne, załoga czwartego prowadzi m.in. sprzedaż deski tarasowej drewnianej oraz kompozytowej, zaś piąta firma świadczy profesjonalne usługi w zakresie nowoczesnego projektowania i wykonywania izolacji przemysłowych. Przedsiębiorcy doceniają także funkcjonowanie stargardzkiego Centrum Kształcenia Praktycznego, będącego jednym z najlepszych ośrodków kształcenia zawodowego w Polsce.
- Już w 2008 roku zdecydowaliśmy się prowadzić naszą inwestycję w Stargardzie, bo, gdy szukaliśmy wtedy w Szczecinie powierzchni przemysłowej w przemysłowym otoczeniu, nie można było znaleźć zagospodarowanego obszaru gotowego dla inwestora - tłumaczy Grzegorz Kotyński, prezes firmy „Ottensten Polska". - Poza tym, wielu moich znajomych inwestujących w Goleniowie z żalem przyznaje, że mają trudności z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników. A Stargard nie tylko spełnia te warunki, ale również jest dogodnie skomunikowany.
Na usytuowanie w Stargardzkim Parku Przemysłowym Nowoczesnych Technologii swego centrum logistyczno-produkcyjnego zdecydowali się niedawno także reprezentanci grupy „Waimea". Na ponad 80 tys. mkw. powstanie 6 hal przeznaczonych do magazynowania, produkcji i obsługi logistycznej. Zatrudnienie w nich może znaleźć nawet 2 tys. osób.
- To kolejny dowód na to, że nasza oferta inwestycyjna jest atrakcyjna również dla największych podmiotów - przyznaje Sławomir Pajor, prezydent Stargardu. - To bardzo ważne, ponieważ rozwój parków przemysłowych przekłada się bezpośrednio na wpływy z podatku od nieruchomości. Tylko w ubiegłym roku do kasy miasta od firm działających na terenie obu naszych parków wpłynęło prawie dziesięć milionów złotych. To pozwala nam poprawiać warunki życia mieszkańców. ©℗
Tekst i fot. (gra)
Na zdjęciu:
fot. 1 Jednym z pierwszych inwestorów, który zdecydował się na prowadzenie swej działalności w stargardzkim Parku Przemysłowym Nowoczesnych Technologii, był wytwarzający opony japoński koncern „Bridgestone".