Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

"Vaib" rozwija skrzydła

Data publikacji: 23 lutego 2016 r. 10:57
Ostatnia aktualizacja: 23 lutego 2016 r. 10:57
"Vaib" rozwija skrzydła
 

Szczeciński "VAIB", jedyne w naszym kraju pismo poświęcone kulturze hip-hopowej, wciąż się rozwija - redakcja wynajęła właśnie od miasta lokal przy ul. Parkowej 1. Będzie tam miała swoją stałą siedzibę, ale zamierza także w tym miejscu organizować wydarzenia związane z miejską muzyką.

- Klucze mamy dostać z początkiem marca - opowiada Adam Romanowski, redaktor naczelny pisma. - Zlokalizujemy tam swoją redakcję, ale nie poprzestaniemy na tym. Chcielibyśmy, aby raperzy, którzy przyjeżdżają do naszego miasta grać koncerty, spotykali się tam z fanami, podpisywali płyty. Zamierzamy tam organizować także warsztaty dla młodych osób - z didżejami i producentami. Kolejny pomysł to giełda płyt, miejsce, w którym słuchacze mogliby wymieniać się winylami, płytami CD czy kasetami magnetofonowymi, bo te ostatnie wracają do łask. Chcemy, aby lokal przy Parkowej łączył te wszystkie funkcje. W Szczecinie takiego miejsca jak dotąd nie ma, raperzy spotykają się z fanami w sklepach... Myślę, że najwyższy czas wypełnić tę lukę.
Lokal, zanim zmieni się w "VAIB Room", trzeba najpierw wyremontować. Romanowski zakłada, że potrzeba na to 5 tysięcy złotych. Chce zebrać pieniądze przez portal crowfundingowy wspieram.to. Osoby, które zdecydowałyby się na przelew, będą mogły liczyć na to, że otrzymają gadżety związane z hip-hopem - zależnie od tego, jaką sumę przeleją. Zasada korzystania z portalu jest taka: trzeba uzbierać pełną pulę pieniędzy, jeśli nie będzie ich wystarczająco dużo, wpłaty powrócą do tych, którzy ich dokonali.  To nie pierwszy raz, kiedy redakcja korzysta z serwisu wspieram.to. Pod koniec 2014 roku "VAIB" - który w formie elektronicznej ukazywał się od 2013 roku - zorganizował kampanię na wydanie papierowego wydania. Projekt zakończył się sukcesem. Redakcja potrzebowała trzydziestu tysięcy złotych, uzbierała ponad 41. Wsparło ją 560 osób.

Od tego czasu sytuacja pisma nieco się zmieniła.

- Sprzedajemy teraz "VAIB" w Empikach - mówi Romanowski. - Znajdujemy się na trzecim, a może już na drugim miejscu, jeśli chodzi o wydawnictwa muzyczne. Sprzedajemy po kilka tysięcy wydań. Chcemy z kwartalnika przeistoczyć się w dwumiesięcznik. Wiele zależy od ewentualnego dofinansowanie z Ministerstwa Kultury. Czekamy na decyzję urzędników. Planujemy także dołączać do gazety płyty. Rozwijamy się. Dołączają do nas autorzy, którzy wcześniej pisali m.in do zasłużonego “Ślizgu” czy “Magazynu Hip Hop”. Jestem bardzo zadowolony z rozwoju pisma. Zupełnie nie spodziewałem się tego, że wszystko potoczy się w tę stronę. Nie zakładaliśmy sobie tego, że zaczniemy VAIB wydawać na papierze. Miło nas zaskoczyło, że dzięki naszym czytelnikom zrealizowaliśmy druk i pozwoliło nam to się rozwinąć aż tak. Jednak cały czas wiemy, że to dopiero początek i przed nami mnóstwo pracy, żeby co numer pokazywać, że można to zrobić jeszcze lepiej.
Poszerzanie pola walki przez redakcję pisma to kolejny dowód na to, że hip-hop w naszym mieście ma się bardzo dobrze. W poprzednim roku weteran Sobota odebrał trzy Złote Płyty - za albumy  "Sabotaż", "Gorączka Sobotniej Nocy" i "X Przykazań" (ich producentem był Matheo) wydane w szczecińskim wydawnictwie StoProcent. Sobota to w tej chwili jeden z najbardziej rozpoznawalnych raperów w naszym kraju. W poprzednim roku znakomity krążek - "Lepiej nie pytać"- wraz z producentem Soulpete wydał inny coraz bardziej popularny szczeciński artysta, Bonson. Album powszechnie zbierał bardzo dobre recenzje. Niedawno ma ukazać się najnowsza płyta Bonsona - "Znany i lubiany". Swój solowy album wydał właśnie Wężu z zasłużonego składu Polski Mistrzowski Manewr. To także działania szczecińskich raperów doprowadzają do tego, że hip-hop wychodzi z niszy, traktowany jest jako tak samo ważny element polskiej kultury jak kino czy jazz.

- W ostatnich latach Szczecin pokazał, że odgrywa bardzo dużą rolę na hip-hopowej mapie Polski. Sobota pokazuje jak można zdobyć ogromną popularność nawet po za środowiskiem hip-hopopwym, Bonson z płyty na płytę utwierdza w przekonaniu, że nie jest tutaj przypadkiem a już za chwilę przekonamy się co dla nas przygotował duet Łona i Webber. Szczecin wnosi do hip-hopu różnorodność - to wspaniałe widzieć tak odmienne i oryginalne style w jednym mieście - komentuje Adam Romanowski. ©℗

A. Sasinowski

Na zdj.: Tu ma mieścić się siedziba redakcji 

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA