Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Budują nowy most nad Regalicą

Data publikacji: 20 lipca 2023 r. 10:54
Ostatnia aktualizacja: 25 lipca 2023 r. 08:12
Budują nowy most nad Regalicą
Zdaniem ministra Gróbarczyka, inwestycja jest kluczowa dla Odrzańskiej Drogi Wodnej. Fot. Dariusz Gorajski  

Na tę inwestycję czekali od wielu lat użytkownicy Odrzańskiej Drogi Wodnej. Jest ona szczególnie istotna dla żeglugi śródlądowej, ale też dla portów ujścia Odry i dla ruchu kolejowego. Nowy most nad Regalicą w szczecińskich Podjuchach ma być gotowy 20 grudnia br.

– Inwestycja ta jest kluczowa dla Odrzańskiej Drogi Wodnej i korytarza łączącego Morze Bałtyckie z Morzem Północnym – mówił Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, podczas konferencji zorganizowanej przy okazji nasuwu konstrukcji nowego mostu. – Dla nas jest to historyczny moment zmiany, jeśli chodzi o drogę wodną na Regalicy. To naprawdę ogromny sukces.

Przypomniał, że przez wiele lat było to przedsięwzięcie niemożliwe do wykonania, a plany były już od końca wojny. Pozostawienie ruchomego przęsła jako obiektu zabytkowego będzie miało aspekt historyczny.

– Inwestycja oznacza bezpieczeństwo ludności, swobodny ruch lodołamaczy, ale również rozwój zespołu portów Szczecin i Świnoujście, dla którego most będzie kluczowy, to również zupełnie nowa droga kolejowa – wymieniał korzyści wiceminister, dodając, że zyska nie tylko żegluga towarowa, ale też pasażerska i rekreacyjna, weekendowa.

Krzysztof Woś, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, które jest inwestorem nowej przeprawy, także podkreślał jej znaczenie.

– Ten most jest kluczowy z punktu widzenia dostępności żeglugi śródlądowej do portów ujścia Odry – powiedział. – Mówiłem o tym zawsze, od kiedy tyko zaczęliśmy dostrzegać problem związany z dostępnością portów, z jej dopasowaniem do ruchu pociągów na tym moście, dlatego że alternatywna droga wodna na Odrze Zachodniej była praktycznie już przesądzona, jeśli chodzi o parametry eksploatacyjne i o jej klasę. To znaczy: kiedyś most ruchomy kolejowy na Odrze Zachodniej, jak i zwodzony most Długi po kolejnych modernizacjach po prostu zostały zaspawane i praktycznie od lat 60. już było wiadomo, że one będą funkcjonowały jako mosty stałe. Jedyną możliwością wejścia w obszar portów ujścia Odry pozostała rzeka Regalica z tym niestety niskim mostem.

Stary most nad Regalicą miał niespełna 3 m prześwitu, a jego przęsło zwodzone też miało pewne ograniczenia, w tym szerokość 12,5 m. Podnosiło się na wysokość ponad 6 m. Nowy most będzie miał prześwit 6,2 m.

– Nowy most jest kluczowy z wielu względów – dodał Krzysztof Woś. – Ci, którzy dojeżdżali koleją do Szczecina tą akurat nitką przez most na Regalicy, pamiętają, że pociągi tam musiały zwalniać do 30 – 40 kilometrów na godzinę właśnie także ze względu na tę infrastrukturę mostową. Było to  dosyć istotne ograniczenie  dojścia od strony kolejowej do Szczecina i szczecińskiego portu. Krzyżując się z drogą wodną ten most powodował ogromne utrudnienia dla żeglugi, jeżeli chodzi o dostępność, a  także o bezpieczeństwo prowadzenia akcji lodołamania. Miałem okazję wielokrotnie być kierownikiem technicznym tej akcji i pamiętam, jak nam się ten lód po prostu zatrzymywał ze względu na to, że nie mogliśmy w odpowiednim momencie przerzucić lodołamaczy poniżej mostu, w kierunku jeziora Dąbie, a sytuacja w trakcie akcji lodołamania jest zawsze dynamiczna i wymaga szybkiej reakcji. I tę szybką reakcję często nam utrudniał ten niski most.

Prezes Wód Polskich podał, że środki finansowe na to zadanie pochodzą z różnych źródeł, z Banku Światowego, z Banku Rady Rozwoju Europy, z budżetu państwa, a także z instrumentu CEF. Zadanie jest realizowane w ramach Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry i Wisły. Wiele inwestycji z tego programu zakończy się jeszcze w tym roku.

– Tylko w województwie zachodniopomorskim  realizowanych jest kilkanaście inwestycji, których łączna wartość to ok. 200 mln euro, czyli blisko miliard złotych – poinformował prezes Woś. – To są naprawdę kluczowe, bardzo ważne inwestycje. Tylu inwestycji w gospodarce wodnej, które wykonujemy dzisiaj, nigdy nie było w całym okresie powojennym.

Piotr Suproń, dyrektor biura koordynacji projektu, przybliżył Projekt Ochrony Przeciwpowodziowej Dorzecza Odry i Wisły, w tym szereg prowadzonych inwestycji. Jak podał, na Odrzańskiej Drodze Wodnej są obecnie modernizowane łącznie cztery obiekty mostowe.

– Wiele osób czy firm, w tm zagranicznych, może się od nas uczuć, ponieważ wszystkie misje Banku Światowego czy Banku Rozwoju Rady Europy oceniają bardzo wysoko standardy, które wdrożyliśmy w ramach projektu i inwestycje są realizowane na najwyższym poziomie przez bardzo dobrych wykonawców – mówił P. Suproń.

Cezary Łysenko z zarządu firmy Budimex, która buduje most nad Regalicą, wyraził radość, że wykonawcy doczekali czasów, gdy są traktowani jako partnerzy, a nie tylko jako zleceniobiorcy.

– Ostatnie lata, chociażby współpracy z Wodami Polskimi, zwiększyły zdecydowanie nasze kompetencje dotyczące robót hydrotechnicznych – podkreślił. – Budimex jest obecny na wielu strategicznych i krytycznych dla gospodarki inwestycjach. Ta jest jedną z nich. Zrobimy wszystko, by dotrzymać terminu 20 grudnia.

Dodał, że Budimex bardzo sobie ceni profesjonalizm Wód Polskich.

– To najwyższej klasy kadra techniczno-inżynierska i zarządcza, z jaką możemy pracować – nie szczędził pochwał.

Arnold Bresch, członek zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych, przypomniał, że kilka lat temu doszło do porozumienia i PKP PLK współfinansuje inwestycję dotyczącą przeprawy nad Regalicą dzięki wpisaniu jej do Krajowego Programu Kolejowego. Wspomniał, że również na kolei takiego wielkiego planu inwestycyjnego, jaki obecnie jest realizowany, jeszcze w historii nie było. Wymienił niektóre zadania, m.in. przebudowę stacji portowych w Szczecinie i Świnoujściu.

– To wąskie gardło, które jest w tej chwili likwidowane, bez tych prac nadal byłoby obciążeniem i ograniczałoby nasze możliwości przewozowe – powiedział. – Liczymy, że ta przepustowość będzie kilkukrotnie poprawiona.Oprócz tego, to będzie pewne i bezpieczne połączenie, bo ten stary historyczny element ruchomy mostu był awaryjny.

Sławomir Krekora, przedstawiciel generalnego wykonawcy, zaprezentował krótko budowę nowego mostu. Kontrakt zawarto 13 września 2021 roku, a prace rozpoczęto tego samego roku w listopadzie.

– Konstrukcja stalowa realizowana jest przez spółkę zależną firmy Budimex – Mostostal Kraków – poinformował S. Krekora. – To obiekt trzyprzęsłowy, stalowy, spawany, z przęsłami kratownicowymi ciągłymi. Rozpiętość przęseł wynosi 276 m, najdłuższe przęsło ma 114 m. Konstrukcja powstała w dwóch wytwórniach na południu Polski. Łącznie użyto ok. 2800 ton stali konstrukcyjnej, tj. ponad 10 tysięcy elementów. Od końca lutego i początku marca tego roku trwa scalanie konstrukcji. W pierwszej połowie czerwca przystąpiliśmy do nasuwu.

Uczestnikom konferencji pokazano film obrazujący nasuw i budowę mostu.

– Na przełomie lipca i sierpnia w planie jest zakończenie scalania i połączenie obu brzegów – zapowiedział S. Krekora.

Dalsze prace to przede wszystkim zakończenie najazdów, nasypów oraz nawierzchni torowej. Na tych najazdach i na moście do wykonania jest nawierzchnia torowa i sieć trakcyjna (dotychczasowy most nie miał obsługi prądowej dla pojazdów szynowych). Następnie będą odbiory, jeżeli chodzi o obciążenia dynamiczne i statyczne.

Ruch statków pod mostem, jak i pociągów po nim odbywał się będzie bez przerw i zakłóceń, co ma także znaczenie dla planowanej linii SKM, która połączy Gryfino ze Szczecinem. Na nowym moście będą dwa tory, a nie – jak do tej pory – jeden, zwiększy się więc jego przepustowość.

Za budowę przeprawy odpowiada Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, a za część kolejową PKP PLK. Układ torowy stacji kolejowej w Podjuchach został przesunięty w kierunku południowym, docelowo powstanie ok. 12 km nowych torów. ©℗

(ek)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

zgr-edo
2023-07-28 15:52:25
bez przesady z tym połączeniem Gryfina ze Szczecinem. Panie Woś, miasto Szczecin zaczyna się w Kluczu przy autostradzie, a linia kolejowa na lewobrzeże Szczecina powstała jeszcze w XIX wieku. Kiedyś w końcu trzeba było wybudować nowy most kolejowy dla Nadodrzanki, oraz przeprowadzić generalną modernizację węzła Podjuchy. Niemcy zostali zmuszeni do opuszczenia tych terenów w 1945 roku i 80 lat nic tu nie robiono oprócz elektryfikacji trakcji.
Most
2023-07-25 07:30:29
Tyle się o tym mówiło i w końcu jest.
Okropne
2023-07-20 22:36:39
Ten pis t ciągle buduje i rozwija to trzeba zatrzymać, bo pan Tusk i peło będą mieli problem. Miało być Inaczej
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA