Święta Bożego Narodzenia blisko tysiąc marynarzy pracujących na 54 statkach Polskiej Żeglugi Morskiej spędzi w tradycyjny i uroczysty sposób. Ludzie morza na lądzie, zanim zaczną świętować w rodzinnym gronie, uczestniczą w klubowych spotkaniach wigilijnych organizowanych przez morskie stowarzyszenia.
– Większość załóg statków PŻM podczas świąt będzie się znajdowała na Atlantyku – informuje Krzysztof Gogol, rzecznik prasowy PŻM. – To m.in. marynarze ze statków: „Armia Krajowa”, w podróży z niemieckiego Brake do Wilmington w USA, „Szczecin”, który 9 grudnia wypłynął z francuskiego Rouen i spodziewany jest 29 grudnia w meksykańskim Veracruz, czy „Szare Szeregi”, który wypłynął z amerykańskiego Savannah i już po Nowym Roku dotrze do Rotterdamu. Z kolei w odległych portach Boże Narodzenie spędzą marynarze z masowców „Puck” – w Puerto Cortez w Hondurasie, „Koszalin” – w Santos w Brazylii czy „Orawa” w Veracruz w Meksyku.
W ponad 30-stopniowym upale do wigilii zasiądzie załoga „Giewontu”, który 23 grudnia spodziewany jest w porcie Yanbu w Arabii Saudyjskiej, a ich koledzy z „Podlasia” znajdą się w tym czasie w zimnym norweskim porcie Tyssedal. Oazą chrześcijańskich świąt będzie pokład „Irydy”, która w Wigilię dotrze do algierskiej Annaby.
W tym roku wcześniej z rodzinami podzielą się opłatkiem marynarze z „Tczewa”, który po remoncie w MSR „Gryfia” być może jeszcze przed świętami wyruszy w morską podróż. Za to załoga „Miedwia” spędzi święta w kraju, na doku Gdańskiej Stoczni „Remontowa”, podobnie jak marynarze ze statku „Gdynia”, który po zakończonym rozładunku w Policach ma w planach wizytę w gdyńskiej stoczni „Nauta”. W drugi dzień świąt w Policach spodziewany jest natomiast masowiec „Kaszuby” z ładunkiem fosforytów z Casablanki.
W Wigilię centralnym punktem każdej jednostki jest oczywiście kuchnia, gdzie kucharz wraz ze stewardem dokłada starań, aby marynarzom nie brakowało tego wszystkiego, co spożywaliby w rodzinnych domach. Kolację wigilijną rozpoczyna zazwyczaj o g. 17 czasu statkowego kapitan. Wszyscy dzielą się opłatkiem i składają sobie życzenia.
Statki odwiedzane są także przez duszpasterzy ludzi morza z takich organizacji jak katolicka Stella Maris czy protestancka The Mission to Seafarers, którzy przychodzą z drobnymi podarunkami. Misje te pomagają również w transporcie do kościołów, jeśli jest na to czas podczas postoju statku.
W kraju natomiast ludzie morza przed świętami spotykają się na „marynarskich wigiliach”. W tym roku szczeciński klub Stella Maris w kościele Morskim 17 grudnia gościł też marynarzy z masowca „Triton Wind 1”, który przypłynął do szczecińskiego portu z koncentratem miedzi. Była grupa Filipińczyków wraz z greckim kapitanem. Swoje spotkania zorganizowali Szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej (20 bm.) oraz Koło Emerytów i Rencistów przy PŻM (dzień później). Składano świąteczne życzenia – także marynarzom na morzu, dzielono się opłatkiem i wspólnie śpiewano kolędy. Nie zabrakło tradycyjnego poczęstunku. ©℗
(ek)