Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pojawiły się młode foki

Data publikacji: 22 kwietnia 2021 r. 15:40
Ostatnia aktualizacja: 22 kwietnia 2021 r. 15:40
Pojawiły się młode foki
Szczeniak foki szarej z widocznym lanugo (białym gęstym futerkiem) został znaleziony 5 kwietnia. Fot. Błękitny Patrol WWF  

Pierwsze urodzone w tym roku foki pojawiły się na polskim wybrzeżu Bałtyku. Wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF interweniowali już do 12 małych fok, w tym do jednej szczególnej – na plażę trafił szczeniak foki obrączkowanej. To najmniejszy gatunek spośród bałtyckich fok, a w polskiej części wybrzeża również najrzadziej spotykany. Ostatni raz takie focze dziecko było zaobserwowane w roku 2013.

Przełom marca i kwietnia to czas dla Bałtyku wyjątkowy. Nietrafne byłoby stwierdzenie, że morze zaczyna żyć, gdyż życie toczy się tam cały czas, jednak na bałtyckiej osi czasu jest to punkt, który trudno pominąć. Właśnie wtedy na plażach zaczynają się pojawiać szczenięta fok. Dla Błękitnego Patrolu WWF oznacza to okres intensywnej pracy. Obecnie patrole zostały ze względu na bezpieczeństwo wolontariuszy ograniczone, ale nadal interweniują oni w przypadku najbardziej potrzebujących zwierząt, takich jak nowo narodzone foki. W tym roku znaleźli już 12 szczeniąt oddzielonych od matek.

Dlaczego trzeba pomagać małym fokom? Pierwsze dwa, trzy tygodnie spędzają one u boku matki. Nie zawsze jednak okres niemowlęctwa kończy się tak jak zaplanowała natura. Czasem, w wyniku różnych zdarzeń, takich jak duże sztormy, przypadkowe lub zamierzone płoszenie przez ludzi czy pojawienie się drapieżnika, młode foki mogą oddzielić się od swoich opiekunów. Jeśli wydarzy się to zbyt wcześnie, pojawia się ogromne ryzyko, że szczeniak nie poradzi sobie pozostawiony na pastwę losu. Nieprzygotowany do samodzielnego życia, potrzebuje pomocy człowieka. Na szczęście czuwa Błękitny Patrol WWF.

Wolontariusze oceniają stan zdrowia każdej znalezionej foki i po konsultacji z opiekunami zwierząt ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego podejmują decyzję dotyczącą dalszych losów zwierzęcia.

W pierwszej kolejności oceniają z bezpiecznej odległości, czy zwierzę nie jest odwodnione, nie ma widocznych ran i zadrapań, czy zachowuje się prawidłowo i w końcu, czy ludzie nie zakłócają odpoczynku szczeniaka. Jeśli foka jest chora, zraniona, potrzebuje pomocy lekarskiej, jest natychmiast przewożona do szpitaliku dla fok w Stacji Morskiej, gdzie przeprowadzane są podstawowe badania oraz konsultacja weterynaryjna. Maluch wymagający leczenia zostaje tam pod opieką. Dzięki lekom i specjalnej diecie może jak najszybciej odzyskać siły i wrócić do morza.

Rok 2020 okazał się pod względem tego rodzaju interwencji rekordowy, gdyż Błękitny Patrol WWF pomógł aż 70 foczym szczeniętom! Był to niezwykły „prezent” matki natury na uczczenie 10 lat jego działalności na polskim wybrzeżu.

Jak należy się zachować, gdy spotkamy fokę? Przede wszystkim trzeba trzymać dystans. Foka jest zwierzęciem dzikim i gdy poczuje zagrożenie, będzie uciekać albo się bronić. Rozsądna odległość, z której można obserwować zwierzę, to 30 metrów. Warto też poprosić innych o zachowanie dystansu. Jeżeli towarzyszy nam pies, trzeba go trzymać na smyczy. Zdarzenie należy zgłosić Błękitnemu Patrolowi WWF (tel. 795 536 009) lub Stacji Morskiej w Helu (601 889 940).

(oprac. ek)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA