Karol Olgierd Borchardt – kapitan żeglugi wielkiej, silny ciałem i duchem, wybitny pisarz marynista, stale żywa legenda odrodzonej floty II RP, autor niezapomnianych, nadal wznawianych i czytanych najpopularniejszych polskich książek o tematyce morskiej – „Znaczy Kapitan”, „Krążownik spod Somosierry”, „Szaman morski”, „Kolebka nawigatorów”, „Pod czerwoną różą”, na których wychowują się kolejne pokolenia ludzi morza, marynarzy i żeglarzy, spod biało-czerwonej. Teraz znowu rusza w świat, tym razem w wersji angielskiej…
Legendarny już „Znaczy Kapitan” przetłumaczony został właśnie na język angielski przez córkę Karola Borchardta – Danutę Borchardt-Stachiewicz. Książka, której angielski tytuł brzmi „I Mean, Said the Sea Captain”, dostępna jest w sprzedaży prowadzonej na Amazon USA i Amazon UK.
Danuta Borchardt-Stachiewicz to córka Karoliny i Karola Olgierda Borchardtów. Jest doktorem medycyny, pisarką i tłumaczką. Studia medyczne odbyła w irlandzkim Royal College of Physicians and Surgeons w Dublinie. Praktykowała jako psychiatra kliniczny w Harvard Medical School oraz prywatnie. Przekłady literatury polskiej na język angielski przyniosły jej prestiżowe nagrody, m.in. za tłumaczenia czterech powieści Gombrowicza („Ferdydurke”, „Trans-Atlantyk”, „Kosmos”, „Pornografia”). Zdobyła też wszystkie nagrody dostępne w translatorskim fachu. Równie wysoko został oceniony i nagrodzony przekład poezji Norwida, dokonany przez nią i wydany w dwujęzycznym tomiku w 2011 roku.
Przypomnijmy, że w 2011 roku do flotylli polskich żaglowców szkolnych dołączył „najmłodszy” z nich, a zarazem najstarszy z pływających, STS „Kapitan Borchardt”, zbudowany w roku 1918. Ma za sobą już sporo ciekawych rejsów: na Bałtyku, Morzu Śródziemnym i Morzu Północnym, m.in. z laureatami Szczecińskiego Programu Edukacji Morskiej. Zwyciężał w słynnych „tolszipowych” regatach i zlotach żaglowców, z finałami w Szczecinie, który od 2017 roku jest jego portem macierzystym. Sławi też imię swojego patrona, a lektura książki „Znaczy Kapitan” należy do tradycji i wręcz obowiązków jego załogantów. Też byłem wśród nich…
Wiesław SEIDLER