Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Ziemia z Narwiku w Sanktuarium na Krzeptówkach

Data publikacji: 19 listopada 2015 r. 12:32
Ostatnia aktualizacja: 19 listopada 2015 r. 12:32

Wizyta na cmentarzach wojennych w Narwiku i pobranie do urny ziemi z pola bitwy to kluczowe momenty tegorocznego rejsu „Starego”. Jachtem, dowodzonym przez kpt. Macieja Krzeptowskiego, płynęła m.in. szczecińska młodzież. Przywiezioną ziemię 11 listopada uroczyście złożono w ścianie pamięci Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem.

Przypomnijmy. Wyprawa Narwik 2015, odbywająca się pod patronatem prezydenta Szczecina Piotra Krzystka i dofinansowana z miejskich funduszy, trwała od 31 maja do 9 sierpnia. Uczestniczyło w niej ok. 40 osób, w tym szczecińska młodzież. Kilkuetapowy rejs (również na Spitsbergen) zorganizowano dla uczczenia 75. rocznicy walk o Narwik oraz 70-lecia polskiego żeglarstwa na Pomorzu Zachodnim. Jacht „Stary” płynął śladem historycznych żaglowców „Zew Morza” i „Mariusz Zaruski”, które podobną wyprawę odbyły w 1957 roku. Głównym organizatorem tegorocznego rejsu było stowarzyszenie Żeglarski Szczecin.

– Ziemię z pola bitwy, gdzie Polacy z Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich walczyli o wolność Norwegów, 24 czerwca pobrali z cmentarzy w Hakvik i Ankenes uczniowie szczecińskich szkół – członkowie załogi „Starego”: Oskar Jerzykowski, Michał Król, Piotr Matusiak i Patryk Wachnik – relacjonuje kpt. Maciej Krzeptowski. – Wcześniej przygotowaliśmy na jachcie specjalną urnę polową, przybraną w barwy narodowe i logo wyprawy. Ziemia została zapieczętowana i przez cały rejs pozostawała pod moją pieczą. Do Sanktuarium na Krzeptówkach dostarczyłem ją osobiście 25 września, wraz z odpowiednim wypisem z dziennika jachtowego.

Jak dodaje Piotr Owczarski ze stowarzyszenia Żeglarski Szczecin, w etapie z Bergen do Narwiku II oficerem był Krzysztof Dokowski, członek Rotary Club Szczecin. To on nawiązał kontakt z rotarianami w Narwiku.

– Okazali się niezwykle uczynni i życzliwi – podkreśla P. Owczarski, który również uczestniczył w rejsie. – Załatwili nam w kapitanacie portu bezpłatny postój przy pływającym pomoście. Rotarianie z klubu w Narwiku, z jego prezydent Inger-Johanne Hansen, odwiedzili nas na jachcie. Wymieniliśmy, jak każe tradycja, proporczyki klubowe. Ale najważniejsze, że zorganizowali nam pobyt.

Dwie wymieniające się załogi „Starego” zostały zawiezione na cmentarze, pod pomnik artylerzysty z ORP „Grom” i do Muzeum II Wojny Światowej, gdzie doszło do spotkania z uczestnikiem walk w Narwiku. Tam szczecińscy żeglarze przekazali jako dar kopię tablicy upamiętniającej rejs do Narwiku „Zewu Morza” i „Mariusza Zaruskiego” w 1957 roku.

W Święto Niepodległości, 11 listopada, przywieziona ziemia z pola bitwy została złożona w ścianie pamięci (w cokole repliki krzyża z Giewontu) Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. Uroczystość, łącznie z mszą św., trwała dwie godziny i miała bardzo podniosły przebieg. Uczestniczyły w niej poczty sztandarowe, setki zakopiańczyków, kapela góralska, harcerze i żeglarze z Yacht Klubu Polski Zakopane. Ksiądz kustosz Marian Mucha w swoim kazaniu szczególnie dziękował Maciejowi Krzeptowskiemu – przewiezienie ziemi do Sanktuarium na Krzeptówkach było inicjatywą kapitana, który jest związany z Zakopanem.

Warto zaznaczyć że podczas rejsu „Stary” nosił banderę Yacht Klubu Polski – jednego z patronów wyprawy. Patronat medialny nad rejsem sprawował „Kurier Szczeciński”.

Dodajmy, że zdjęcia z wyprawy można obejrzeć w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie – do końca listopada jest tam czynna porejsowa wystawa fotograficzna. ©℗

Elżbieta KUBOWSKA

Fot. Janina PUCHAŁA

NZ:Urna z ziemią z pola bitwy w Narwiku, przywieziona przez szczecińskich żeglarzy, została złożona w ścianie pamięci Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach. W uroczystości uczestniczyli m.in. członkowie Yacht Klubu Polski Zakopane (na zdjęciu – z prawej, w białych czapkach).

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA