Środa, 04 grudnia 2024 r.  .
REKLAMA

Nowi sędziowie

Data publikacji: 27 lutego 2019 r. 07:00
Ostatnia aktualizacja: 27 lutego 2019 r. 07:00
Nowi sędziowie
 

Bez nich zawody organizowane nawet w kołach wędkarskich nie mogą się odbyć. Pomijam tu oczywiście towarzyskie spotkania nad wodą. Obowiązują ich ściśle określone procedury, które dla wszystkich opracowują członkowie Zarządu Głównego Polskiego Związku Wędkarskiego w Warszawie. Sędziowie potrzebni są więc na zawodach organizowanych w kołach, w okręgu, podczas zmagań krajowych i oczywiście międzynarodowych.

Warto wiedzieć, że wspomniane procedury opracowywane są dla każdego typu zawodów. Inaczej sędziuje się zmagania spławikowe, inaczej feederowe, a jeszcze inaczej spinning czy muchę. Już podczas zawodów sędziowie nie tylko obserwują zawodników. Bywa, że trzeba gdzieś podejść bliżej zawodnika. Zanim poznamy wyniki, ryby są mierzone i ważone, choć i z tym w zależności od typu zmagań bywa czasami inaczej. Sędziów spotkamy też na zawodach dziecięcych. Najmłodszych nie można traktować inaczej, jeśli mają łyknąć bakcyla. No, ale zanim ktoś zostanie sędzią, musi przejść szkolenie i swoją wiedzę potwierdzić podczas egzaminów.

Właśnie w ostatnią niedzielę w siedzibie naszego Okręgu PZW w Szczecinie odbyło się szkolenie na poziomie podstawowym i okręgowym. W tym pierwszym uczestniczyło osiemnastu wędkarzy, a w drugim sześciu. Wiedza została zweryfikowana egzaminem, ale to nie koniec. Trzeba jeszcze zaliczyć egzamin praktyczny, czyli uczestnicząc w zawodach. Pierwsza taka okazja trafi się już w kwietniu podczas Grand Prix o Puchar Okręgowego Kapitanatu Sportowego.

W niedzielnym szkoleniu swoją wiedzą dzielili się Jadzia i Kazik Fitzerowie oraz Stanisław Kowalczyk i przewodniczący Kolegium Sędziowskiego Krzysztof Murawski.

esox

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA