Środa, 04 grudnia 2024 r.  .
REKLAMA

Szczupaki, szczupaki…

Data publikacji: 01 maja 2019 r. 07:00
Ostatnia aktualizacja: 01 maja 2019 r. 07:00
Szczupaki, szczupaki…
 

Tym razem jednocześnie aż w trzech aspektach. Zatem po kolei. W wodach, gdzie gospodaruje nasz Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego, zakończył się już sezon na sztuczne tarło szczupaków. Ikrę pobieraliśmy z ryb jeziorowych i z tych z Odry. Pracy było sporo. Ostatnie tarlaki pobraliśmy z jeziora Morzycko i tam pod koniec kwietnia zakończyliśmy nasze działania.

Warto pamiętać, że tarło odbywa się na żywej rybie i ta za każdym razem wracała do wody. Cała zapłodniona ikra trafiła na naszą goleniowską wylęgarnię – powiedział mi ichtiolog Okręgu Łukasz Potkański. Pogoda sprzyjała, było ciepło i pierwsza ikra esoxów zdążyła dojrzeć. Narybek pojechał więc na zarybienia.

W pierwszej kolejności wyjechał wylęg, a w następnej już wylęg żerujący. W sumie udało się pozyskać około siedmiu i pół miliona sztuk ziaren ikry, z czego materiału zarybieniowego będzie ponad sześć milionów. To oczywiście kolejne pokolenia tych popularnych wśród kolegów ryb. Dla wielu z nas dzień 1 maja oznacza rozpoczęcie sezonu wędkarskiego. Oczywiście nie dla wszystkich, bo tak naprawdę sezon trwa cały rok. W tym nie udały się właściwie tylko wyprawy na lód. No ale… Jako się rzekło, rozpoczynamy sezon na drapieżniki. Czy pierwsze majowe spotkania sam na sam z rybą będą satysfakcjonujące? Wydaje się, że tak. Szczupaki są już nie tylko po sztucznym tarle. Same też się wytarły i zdążyły chwilę odpocząć. Teraz wszystko zależy od nas. Od farta, wybranego miejsca, przynęty i sposobu łowienia. Można tylko przypuszczać, że ryba będzie żerowała dość aktywnie. Czy to się potwierdzi? Zobaczymy.

esox

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA