Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Z pierwszej ręki

Data publikacji: 18 kwietnia 2018 r. 15:50
Ostatnia aktualizacja: 12 lutego 2019 r. 17:02
Z pierwszej ręki
 

Sporo się już wydarzyło od początku roku, ale to oczywiście nie koniec. Za nami między innymi wybory nowych władz w kołach, w powiatowych strażach rybackich czy sprzątanie łowisk. Czeka nas też jeszcze wiele innych ciekawych spraw, o czym była mowa – zgodnie z tytułem – w rozmowie z prezesem Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie Grzegorzem Rogalewiczem.

– Rzeczywiście w kilku kołach naszego okręgu koleżanki i koledzy wybrali nowe władze, ale wszędzie odbywało się to raczej bez kłótni i w merytorycznej atmosferze. Starsi ustępują miejsca młodszym. Tak jest i tak być powinno, choć w kilku przypadkach odeszło paru bardzo dobrze działających prezesów. Zmieniły się też władze w powiatowych komendach Straży Rybackiej. Komend tych mamy dziewięć. W siedmiu przypadkach mamy nowych szefów, ale nie wszyscy objęli swoje stanowiska w tym roku. Co bardzo ważne, wszystkie zmiany były poparte opiniami kół działających w powiatach. Nie byli to ludzie przywiezieni, jak to się mówi, w teczkach. Tak było między innymi w powiatach kamieńskim, polickim czy gryfińskim. Jest to ważne szczególnie w powiecie gryfińskim. Ale jeśli już mówimy o strażnikach, jesteśmy właśnie w trakcie realizacji kolejnego unijnego projektu wparcia sprzętowego dla naszych straży rybackich. Sportowo warto podkreślić, że na zbiorniku Sicina odbędą się Feederowe Mistrzostwa Polski. Takimi imprezami możemy przyciągać nad nasze wody wędkarzy z całego kraju. Trzeba też podkreślić, że po długich rozmowach z rybakami pracującymi na Odrze nasza współpraca zaczęła się układać lepiej. Efektem tego jest w pełni zapełniona nasza wylęgarnia. Takiej ilości zapłodnionej ikry szczupaka dawno już nie było. Nie musimy jej kupować, a to oznacza oszczędności. A skoro o szczupakach mowa. Już niebawem, bo 1 maja, będziemy mogli wyruszyć na drapieżniki.

esox

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA