Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pamięć, literatura, prawda

Data publikacji: 24 czerwca 2016 r. 19:45
Ostatnia aktualizacja: 03 lipca 2017 r. 10:01
Pamięć, literatura, prawda
 

Jednym z wydarzeń towarzyszących Gryfii był piątkowy warsztat pisarski "Prawdy i półprawdy na temat pisania" w salonie ProMedia. Wzięły w nim udział dwie Finalistki nagrody - Magdalena Kicińska, autorka "Pani Stefy", oraz Renata Lis, autorka "W lodach Prowansji. Bunin na wygnaniu" - oraz Joanna Laprus-Mikulska, przewodnicząca Gryfii, i Konrad Wojtyła, jeden z jurorów nagrody. 

- Na razie widzę siebie jako reporterkę a nie pisarkę - opowiadała Magdalena Kicińska. - Jak myślę o pisarzu, to widzę kogoś takiego jak Wiesław Myśliwski. Reportaż to nieustanne poddawanie w wątpliwość źródeł. Dla mnie najważniejsze są dwie rzeczy: wierność faktom i podawanie ich w interesujący sposób. 

Magdalena Kicińska przyznała, że na temat jej bohaterki, Stefanii Wilczyńskiej, nie było zbyt wielu materiałów. 

- Ale brak pamięci też jest tematem tej opowieści - dodawała. - Zastanawiało mnie, skąd się bierze niewidzialność kobiet. 

Autorka przyznała, że podczas pisania swojej książki miała wiele momentów kryzysowych, ale radziła sobie z nimi, ponieważ od początku miała przekonanie, że o Panią Stefę warto zawalczyć. 

Renata Lis mówiła, że nie wierzy w coś takiego jak prawdziwy portret postaci. Stwierdziła, że dostęp do każdej osoby - żywej czy zmarłej - jest ograniczony. 

- Bardzo nie lubię klasycznych biografii, bo one udają, że wiedzą wszystko - podkreślała. 

Opowiadała też o tym, że postać Bunina bywa w Rosji zakłamywana. Z jednej strony Rosjanie chcą chwalić się pisarzem noblistą, z drugiej - mają problem z jego nienormatywnym życiem osobistym (Bunin żył w trójkącie miłosnym). 

(as)

Fot. R.STACHNIK

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA