Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Codzienność kontaktów

Data publikacji: 28 lipca 2016 r. 11:30
Ostatnia aktualizacja: 28 lipca 2016 r. 11:30
 Codzienność kontaktów
 

NA zamku w podszczecińskim Löcknitz odbyła się 19 lipca debata o przyszłości polsko-niemieckiego pogranicza. W dyskusji, której kontekstem były zbliżające się wybory do Landtagu Meklemburgii-Pomorza Przedniego (odbędą się 4 września), wzięli udział krajowi parlamentarzyści – Beate Schlupp (CDU) i Heinz Müller (SPD). Spotkanie moderował Bernhardt Riedel, pastor z Penkun.

Lambertz Spotkanie miało charakter otwartej rozmowy, w czasie której politycy starali się odpowiadać na pytania publiczności. Pierwszym tematem było słabe finansowe uposażenie gmin w Polsce i Niemczech. Beate Schlupp i Heinz Müller przyznali, że środki, którymi dysponują gminy, są skromne, jednak w Polsce i Niemczech zadania gmin są różne. Podając przykład miasta gminy Świnoujście zauważyli, że po polskiej stronie planuje się zadanie z o wiele większym rozmachem, włączając w inwestycje również kapitał prywatny. Ciekawą informacją podzielił się Jean Sy, burmistrz gminy Plöwen, który powiedział, że gminy w Niemczech otrzymują dofinansowanie zależnie od liczby mieszkańców. W związku z tym, że w jego gminie przybywa mieszkańców z Polski (obecnie jest ich już 15 proc.), ma to pozytywny wpływ na gminny budżet.

Martin Müller-Butz, wiceprzewodniczący Towarzystwa Polsko-Niemieckiego Pomorza Przedniego, chciał z kolei wiedzieć, jaką wizję pogranicza mają politycy. Beate Schupp stwierdziła, że wizje pogranicza powinny powstawać na miejscu, a politycy działający na poziomie kraju związkowego czy federacji powinni je wspierać. Tworzenie planów w ośrodkach decyzyjnych, położonych daleko od toczących się spraw, na ogół źle się kończy. Jeśli chodzi o pogranicze w rejonie Szczecina, mamy do czynienia ze stykiem miasta i wsi, co zawsze, także w obrębie jednego kraju, związane jest z określonymi napięciami. Dlatego stosunki na takich terenach są na ogół regulowane za pomocą różnych umów, dotyczących np. sieci osiedleńczej czy komunikacji.

Problemy w relacjach polsko-niemieckich wynikają również z różnej struktury kompetencyjnej obu państw – Niemcy są państwem federalnym, Polska – centralistycznym. Ze zdaniem tym zgodził się Heinz Müller, dodając wszak, że kontakty polsko-niemieckie na pograniczu powinny być czymś oczywistym.

Kolejnym tematem było funkcjonowanie Polsko-Niemieckiego Gimnazjum w Löcknitz. Jeden z rodziców zauważył, że jego zdaniem szkoła realizuje zbyt mało polsko-niemieckich projektów, co jest szczególnie widoczne w planowanych wycieczkach szkolnych. W polemikę włączył się obecny na sali przedstawiciel gimnazjum. Według niego są biurokratyczne przeszkody, które powodują, że organizowanie wycieczek do Polski jest utrudnione. Oboje polityków wyraziło swoje zdumienie tym faktem. Obiecali sprawę zbadać i w razie potrzeby wpłynąć na odpowiednie zmiany.

Nie mogło zabraknąć pytania o perspektywy polsko-niemieckich stosunków po zeszłorocznych wyborach w Polsce. W tej kwestii politycy wyrazili swój duży pesymizm, lecz jednocześnie podkreślili, że należy rozmawiać z każdym demokratycznie wybranym rządem.

Ostatnim, lecz bardzo gorąco roztrząsanym tematem, była przestępczość transgraniczna. Politycy podkreślili, że zwiększana jest liczba funkcjonariuszy policji w Meklemburgii-Pomorzu Przednim i trafią oni do służby również w rejonie przygranicznym. Zatrudniani są także stróże prawa z Polski. Beate Schlupp i Heinz Müller zauważyli, że stale polepsza się współpraca między polskimi i niemieckimi instytucjami powołanymi do zwalczania przestępczości, działają mieszane polsko-niemieckie patrole. Ten fragment spotkania podsumował jeden z jego uczestników, informując, że współpraca obu policji przynosi efekty. W Polsce, pod granicą białoruską, odnaleziono traktor i kompresor, skradzione w podszczecińskim Pampow. Oby jak najwięcej takich wiadomości, choć najlepiej byłoby, gdyby temat transgranicznych kradzieży na stałe zniknął z polsko-niemieckich dyskusji.

dr Przemysław JACKOWSKI
Fundacja Współpracy Transgranicznej

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA