Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Na słowo w Szczecinie

Data publikacji: 28 września 2017 r. 13:00
Ostatnia aktualizacja: 28 września 2017 r. 13:00
Na słowo w Szczecinie
 

W kilku kręgach toczyły się rozmowy w Centrum Dialogu „Przełomy”. Poświęcone były Szczecinowi jako transgranicznej metropolii i trwały ponad dwie godziny. Na koniec spotkania rozmówcy wymieniali się adresami, zapraszali wzajemnie do swych domów i zdecydowali, że następne spotkanie całych grup odbędzie się na wiosnę przyszłego roku.

Z inicjatywy działającego w Pasewalku Polsko-Niemieckiego Związku na rzecz Kultury i Integracji, przy współpracy ze stowarzyszeniem DemokratieLaden Anklam, zorganizowany został pierwszy wspólny sąsiedzki wyjazd do Szczecina. Jego hasło brzmiało: „Na słowo w Szczecinie. Rozmowy sąsiadów w metropolii regionu” („Auf ein Wort – Gespräche unter Nachbarn in der Metropolregion Stettin), a wzięło w nim udział sześćdziesięcioro mieszkańców pogranicza – Niemcy i Polacy z gmin: Löcknitz, Ramin, Penkun, z Pasewalku i Anklam oraz Dołuj i Kościna (gmina Dobra), gdzie działa Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Sołectwa Dołuje-Kościno.

Najpierw był poranny spacer z Wałów Chrobrego do Centrum Dialogu „Przełomy”, zwiedzanie wystawy znajdującej się w centrum, następnie dyskusja, dłuższy spacer po mieście prowadzony przez Edwarda Orłowskiego, szczecinianina z Ramina, wspólny obiad, godzina indywidualnego oddechu i wieczorem odjazd.

W rozmowach pomagali tłumacze, w tym Polacy, którzy mieszkają na niemieckim pograniczu, m.in. Katarzyna Werth i Agnieszka Misuk z Löcknitz, Edward Orłowski z Ramina, Małgorzata Ulrich z Pasewalku, Magdalena i Falko Reichardt z Centrum im. Dietricha Bonhoeffera w Szczecinie. Uczestnicy rozmowy mówili o tym, co łączy mieszkańców pogranicza, jakie dostrzegają różnice kulturowe, obyczajowe i mentalne między Polakami i Niemcami. Próbowali też wspólnie szukać odpowiedzi na pytanie „Czego brakuje nam po naszej stronie granicy, a czego po drugiej stronie?”.

W spotkaniu uczestniczyli m.in.: członkowie zarządu stowarzyszenia Dołuje-Kościno Katarzyna Marks i Dariusz Grynfelder (z małżonką Izabelą Grynfelder), radny powiatu polickiego Dariusz Podhajny (z małżonką Izabelą Podhajną), radny gminy Dobra Jarosław Reszta (z małżonką Moniką Reszta), prezes Szczecińskiego Klubu Rowerowego Gryfus Paweł Malinowski, burmistrz Pasewalku pani Sandra Nachtweih oraz Annett Freier i dr Lars Tschirschwitz z DemokratieLaden Anklam.

Było to pierwsze spotkanie „Na słowo w Szczecinie”, lecz nie pierwsza oczywiście wspólna inicjatywa na pograniczu, a jedna z bardzo wielu. W Szczecinie mówiono o woli ich kontynuacji. Mówiono też z nadzieją, że politycy, szczególnie ci, którzy są dalecy od spraw pogranicza, nie będą w nich przeszkadzać.

(b)

Fot. Agnieszka MISIUK

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA