Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Świętowaliśmy urodziny Szczecina [FILM]

Data publikacji: 07 lipca 2024 r. 14:19
Ostatnia aktualizacja: 14 lipca 2024 r. 10:34
Świętowaliśmy urodziny Szczecina
Piotr Krzystek osobiście kroił urodzinowy tort. Fot. Ryszard PAKIESER  

Siedemdziesiąte dziewiąte urodziny Szczecina na Różance przyciągnęły prawdziwe tłumy. A już absolutnym hitem przygotowanej przez Szczecińską Agencją Artystyczną imprezy okazały się dwa ważące 79 kilogramów torty, które kroili i serwowali uczestnikom wydarzenia prezydent miasta Piotr Krzystek oraz jego zastępca Marcin Biskupski. Długie kolejki, które ustawiły się do słodkości, robiły wrażenie. 

- Kolejny raz spotykamy się na Różance, w tym pięknym ogrodzie. Wspominamy czas przejęcia przez Polskę naszego miasta, wspominamy, jak Szczecin się zmieniał na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci i w ostatnim czasie - mówił Piotr Krzystek, otwierając imprezę. - Powstają piękne miejsca, ten ogród jakiś czas temu powrócił do swojej świetności. Mam nadzieję, że tych powodów do satysfakcji z mieszkania w Szczecinie mamy naprawdę dużo.  

Na imprezę w Ogrodzie Różanym wybrała się między innymi Róża Król, przewodnicząca szczecińskiego oddziału Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów. Zwróciła uwagę, że w tym roku na Różance jest wyjątkowo dużo ludzi, więcej niż podczas poprzednich urodzin. Argumentem za wyjściem z domów była w niedzielę piękna pogoda. 

- Mieszkam w Szczecinie od 1946 roku - powiedziała Róża Król. - Pamiętam Różankę jeszcze z czasów szkolnych. Uczyłyśmy się tutaj. Nawet do początku lat 60. było tu jedno wielkie gruzowisko, jak chodziłam do szkoły średniej, do "Pobożniaka", aleją Wyzwolenia, to szłyśmy na skróty wydeptaną ścieżką przez gruzy. Szczecin bardzo się zmieniał. Uważam, że Szczecin jest i zawsze był dobrym miejscem do życia, mogłam stąd wyjechać i nigdy tego nie zrobiłam. 

- Na Różankę chodziło chodziło się na randki, tu z tyłu była kawiarnia - wspominała towarzysząca Róży Król Maria Zielińska. - Byłam uczennicą Szkoły Muzycznej, śpiewałam w chórze, jeździłyśmy na akademie do różnych instytucji, takimi samochodami z wojska, gdzie były ławki do niczego nie przytwierdzone. Jeździłyśmy przez pokryte gruzami miasta, to dobrze pamiętam. Szczecin wypiękniał, nabrało polotu, jest przyjazny, piękny. Najbardziej w Szczecinie podoba mi się Pogodno. Jest turystycznie ciekawe: Wały Chrobrego, nasz zamek przepiękny, Filharmonia, Park Kasprowicza. Jak przyjeżdżają goście, to tu ich oprowadzam.  

Gdy samorządowcy serwowali mieszkańcom tort, na scenie grał duet Jackpot, który tworzą Kasia Buja Kazuba i Maciej Kazuba. Publiczność przyjęła ich bardzo ciepło. 

- Czujemy się jak Rolling Stones - zawołała ze sceny Kasia Kazuba. - Jak Beyonce. 

Przygotowano także atrakcje dla dzieci. Wielu gości imprezy czytało "Kurier Szczeciński". 

W programie imprezy znalazł się także koncert „Oscarowa Muzyka Filmowa” w wykonaniu Dianny Domagały (skrzypce, wokal), Joanny Kowalczyk (flet), Aleksandry Górskiej (skrzypce) oraz Rafała Kowalczyka (pianino). Imprezę miała zwieńczyć urodzinowa potańcówka, tym razem z muzyką na żywo w wykonaniu zespołu BigBeat Live.©℗

Alan Sasinowski

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA