Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Teksty z gazetki „Super Buda”

Data publikacji: 09 listopada 2023 r. 18:35
Ostatnia aktualizacja: 09 listopada 2023 r. 19:35
Teksty z gazetki „Super Buda”
 

Modny wiek XIX

Zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby nasze życie, gdybyśmy urodzili się i żyli w XIX wieku? Już od jakiegoś czasu interesuje mnie moda z tamtego okresu, a dokładnie moda kobieca i ona będzie tematem tego artykułu. Dla naszych XIX-wiecznych rodaków maniery i wygląd były tak samo ważne. Podążanie za modą było obowiązkiem każdego „dobrze” urodzonego człowieka. Przez większą część XIX w. kobiety nosiły ogromne krynoliny, czyli stalowy stelaż, na którym upinano spódnicę. Krynolina była wygodna, kiedy było ciepło. W chłodniejsze dni panie miały problem z założeniem na suknię grubszego okrycia, dlatego okrywały się tylko ciepłymi szalami.

Moda na ogromne suknie skończyła się podczas rewolucji francuskiej. Wtedy weszła moda na turniurę – okazały stelaż w kształcie podkowy, który znajdował się z tyłu pod spódnicą i na którym układano fantazyjnie materiał. Podobnie jak krynolina, turniura uniemożliwiała nakładanie na suknie cieplejszej odzieży, dlatego zakładano okrycie, które było z przodu dłuższe, a z tyłu krótsze. Suknie wizytowe miały duże dekolty z kołnierzem z koronki i odsłaniały ramiona. Zakładano je na bale lub uroczyste obiady. Na co dzień dekolt w sukniach był zakryty, a po domu panie chodziły w strojach luźniejszych, przypominających szlafroki. Pod koniec XIX w. nastała moda na antyczne suknie, które były luźne, wykonane ze zwiewnych materiałów, z szerokim i ozdobnym dołem. Pojawiał się też nowy element stroju – gigot, czyli rękaw z marszczonymi lub podwojonymi bufami, zwężający się przy nadgarstku. Najpopularniejsze materiały, z których szyto ubrania to atłas, tiul, welwet, kaszmir, aksamit, sukno, jedwab, wełna.

Tekst i grafika: Wiktoria Tomaszewska

Ciekawostki o żabach

Żaby nie muszą pić, ponieważ wchłaniają wodę przez skórę. Niektóre żaby mogą złożyć aż 4000 jaj. Żaby mogą odczuwać ból i strach, tak samo jak ludzie. Nie mogą żyć w morzu ani w żadnej słonej wodzie. Żaby mają widoczność 360 stopni, a widzą tylko rzeczy, które się poruszają. Największą żabą świata jest żaba goliat płochliwy z Kalierunu w Afryce Zachodniej. Ich ciało może być długie na 30 cm. Najmniejsze żaby na świecie mają mniej niż półtora cm długości. Płazy te nie widzą kolorów. Widzą wszystko czarno-biało. Niektóre żaby są w stanie zmienić swój kolor, jak kameleon. Rekordzistki pośród żab żyją nawet 30 lat.

Lena Turkiewicz

Morskie Centrum Nauki w Szczecinie

Nowe miejsce do zabawy i nauki –  Morskie Centrum Nauki. Wybudowane zostało na szczecińskich bulwarach, na Łasztowni obok dźwigozaurów. Jest to instytucja kultury, której patronem jest profesor Jerzy Stelmach. Był on fizykiem i astrofizykiem zajmującym się badaniem kosmosu, a przede wszystkim twórcą interaktywnej wystawy „EUREKA” oraz pomysłodawcą pierwszego Centrum Nauki w Polsce. Budynek Morskiego Centrum Nauki przypomina statek. Jest to nawiązanie do morskiej historii naszego miasta i regionu. Celem MCN-u jest nauka przez zabawę. Eksponaty w muzeum, a ma być ich docelowo ponad 200, mają służyć nauce i dobrej zabawie. Wszystkie eksperymenty będzie można wykonywać samodzielnie. Jednym z najważniejszych eksponatów jest kajak zmarłego Aleksandra Doby oraz kajak, w którym szczecińscy kajakarze zdobyli medal na olimpiadzie. W centrum obiektu znajduje się wielka betonowa kula, która swoim wyglądem przypomina planetę z kosmosu.

Jakub Kaniuk

Mikołajki dawniej i dziś

Zbliżone do współczesnych zwyczaje mikołajkowe są udokumentowane od XV wieku w źródłach polskich, czeskich, austriackich, holenderskich, belgijskich i niemieckich. Święty Mikołaj pełnił w nich rolę osoby przynoszącej prezenty z okazji własnego święta. Jego atrybutami były siwa broda, pastorał, mitra oraz długa, czerwona szata biskupia. Wieczorem 5 grudnia obdarowywał owocami, orzechami, ciastkami czy cukierkami. Prezenty otrzymywały tylko grzeczne dzieci, niegrzeczne Mikołaj uderzał pastorałem. Czasem Mikołaj nie pojawiał się osobiście, wtedy dzieci starały się przekazać, że czekają na prezenty, na różne sposoby. Z Holandii zachowały się zapisy o wystawianiu butów przy kominku. W Czechach dzieci wieszały skarpety na ramach okiennych, a w Austrii kładły buty na parapecie.

Aleksander Koziak

Szkolny Pulitzer - sponsorzy

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA