Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dwudziestolatek

Data publikacji: 21 grudnia 2020 r. 13:38
Ostatnia aktualizacja: 21 grudnia 2020 r. 13:42
Dwudziestolatek
Fot. (b.t.)  

W 2000 roku „Kurier Szczeciński” rozpoczął konkurs Szkolny Pulitzer, przeznaczony dla gazetek szkolnych województwa zachodniopomorskiego. W tym roku miał być jego jubileusz, lecz epidemia pokrzyżowała plany. Mamy nadzieję, że choć skromne spotkanie jubileuszowe uda się zorganizować w przyszłym roku.

Przypomnijmy dziś tylko, że konkurs wymyśliła Monika Drzazgowska, która początkowo sama też redagowała specjalny dodatek do „Kuriera”, w czym pomagał jej Teatr Kana. Współinicjatorkami konkursu były panie Eugenia Mańkowska, wówczas dyrektorka Centrum Doskonalenia Nauczycieli, i Zofia Morawska, ówczesna redaktorka miesięcznika „Dialogi”. Od początku Szkolny Pulitzer zyskał przychylność Wojewódzkiego Funduszu Środowiska i Gospodarki Wodnej, jego dyrektora Lecha Pieczyńskiego i redaktora Jacka Błędowskiego. Przez lata fundusz wspierał konkurs. Jego oprawę plastyczną stworzyła Teresa Barańska, redaktor graficzna „Kuriera”.

Każdego roku organizowaliśmy uroczyste gale z nagrodami, początkowo nawet dwudniowe. W ich programie zawsze były warsztaty dziennikarskie. Gale i warsztaty organizowaliśmy też poza Szczecinem, m.in. w: Łobzie, Stargardzie, Resku, Węgorzynie, Strachocinie, Radowie Małym, Przelewicach, Święciechowie, Ueckermünde, Berlinie. Wszystkich miejscowości nie da się wymienić. Korzystaliśmy z życzliwości szczecińskich urzędów: Wojewódzkiego i Miejskiego, Kuratorium Oświaty, Muzeum Narodowego, Archiwum Państwowego, firm home.pl
i SEC, wielu szkół, Polskiego Radia i TVP Szczecin oraz niezawodnej Książnicy Pomorskiej, która zgromadziła bodaj największy w Polsce zbiór gazetek szkolnych. Monografię o nich napisała dr Paulina Olechowska z Uniwersytetu Szczecińskiego.

W tym roku pandemia uśpiła konkurs, nie ukazywał się też comiesięczny dodatek „Szkolny Pulitzer”. Czy w przyszłym roku uda się zorganizować takie spotkanie jak dwa lata temu na Łasztowni, gdy redakcje gazetek, sadząc krokusy, wspierały „Krokusową rewolucję”, co widać na zdjęciu? Mamy nadzieję, że tak…

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA