Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Aron na lepszy czas

Data publikacji: 05 sierpnia 2018 r. 14:23
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:57
Aron na lepszy czas
Przyjazny Aron czeka w schronisku na drugą szansę od losu. Może więc czeka na Ciebie? Fot. Schronisko  

Jest mały. W boksie się zachowuje niczym szczeniak. Podskokom, fikołkom i przyjaznemu merdaniu ogonem nie ma końca. Ale wystarczy założyć mu smycz, żeby z rozrabiaki zmienić go w anioła. „Może nie jest najpiękniejszy, ale na pewno warto dać mu szansę: otworzyć przed nim dom i serce" - apelują jego schroniskowi opiekunowie, gdzie trafił wprost sprzed „Biedronki".

Pan poszedł na zakupy do sklepu przy al. Piastów. Przywiązał Arona przed wejściem. Pies czekał godzinę, dwie i następne. Tuż przed zamknięciem „Biedronki" stało się jasne, że dla Aronu nie ma już powrotu do dawnego domu. Samochód pogotowia interwencyjnego 24 maja br. zawiózł więc smutnego porzuconego psa do szczecińskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.

Teraz jego tymczasowym domem boks nr 64, a imieniem statystyczny numer: 392/18.

- To niewielki, ciekawie umaszczony pięciolatek o pogodnej naturze. W boksie szaleje, a na spacerze czy wybiegu trzyma się blisko człowieka. Jest grzeczny, na przywołanie natychmiast reaguje. Poza tym świetnie wykonuje także wszystkie inne polecenia. Pojętny z niego chłopak, który opanował sporo sztuczek. Nie trzeba go uczyć dobrych manier, bo z wdziękiem nawet podaje łapę, a na komendę daje głos - o Aronie opowiadają jego schroniskowi opiekunowie. - Jest spokojnym, zrównoważonym i opanowanym psem. Choć lepiej byłoby, gdyby w przyszłym domu był jedynym czworonożnym pupilem. Bo w swym otoczeniu nie toleruje nie tylko kotów, ale również niechętnie spogląda na inne psy.

Jest typem solisty. Nadstawia pyska i grzbiet do głaskania, ale nie ma charakteru przytulanki. Stąd wiadomo, że raczej nie sprawdzi się w domu z małymi dziećmi. Do tej pory też nie okazał zainteresowania jakimikolwiek zabiegami pielęgnacyjnymi - zwyczajnie nie ma do nich cierpliwości.

- To pies dla rodziny ze starszymi dziećmi. W jakiej Aron znajdzie miejsce nie na chwilę lecz na zawsze. Szkoda, że jeszcze nie pojawił się człowiek, któremu mógłby okazać tyle sympatii i przywiązania, co schroniskowym opiekunom. Dlatego zapraszamy na spacer zapoznawczy z tym wyjątkowym bezdomniakiem - zachęcają w schronisku.

Kto chciałby tego dzielnego chłopaka (392/18) lub jakąkolwiek inną, równie samotną i złaknioną uczucia, psinę przyjąć do rodziny - otworzyć przed nią dom i serce - jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91-487-02-81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15. 30. Uwaga: na nowych przyjaciół w schronisku czekają również 54 przyjaźnie mruczące kociaki.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, miesiącami, a nawet latami. ©℗

(an)

Fot. Schronisko

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA