Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Astor, czyli czekanie na cud

Data publikacji: 23 lipca 2022 r. 22:51
Ostatnia aktualizacja: 23 lipca 2022 r. 22:59
Astor, czyli czekanie na cud
Astor (230/22) to dziesięciolatek, wyrwany z piekła Wojtyszek. Potrzebuje doświadczonego, cierpliwego i wyrozumiałego opiekuna, dla którego stanie się wiernym przyjacielem na całe swe psie życie. Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt  

Astor jest psem po przejściach: dotkniętym traumą, wyrwanym z piekła Wojtyszek. Wreszcie bezpieczny w szczecińskim schronisku. Co nie zmienia faktu, że wciąż jest zalękniony i wycofany. Kuli ogon, a na widok obcych albo szczerzy zęby albo chowa się w budzie.

Jest przysadzistym psim seniorem, który w schroniskach spędził niemal całe życie. Po jego uszach widać, że stoczył niejedną walkę o jedzenie. Teraz jest już bezpieczny, żadna krzywda mu nie grozi. Jednak to pies wciąż niepewny przyszłości. Stąd wycofany.

- Praca opiekunów i wolontariuszy daje dobre rezultaty. Astor już wychodzi na wybieg i staje się coraz bardziej ufny wobec ludzi. Mamy nadzieję, że w końcu znajdzie prawdziwy dom i kochającą rodzinę, pod której opieką spędzi szczęśliwie ostatnie swe lata. Warto dać mu szansę - mówią pracownicy schroniska.

Natomiast Ewa Mrugowska, kierująca przyjazną zwierzętom placówką przy al. Wojska Polskiego powtarza:

- Jeżeli są ludzie o wielkim sercu, którzy rzeczywiście chcą pomóc najbardziej potrzebującym, to teraz mają szansę: szóstka psów wyrwanych z Wojtyszek czeka właśnie na nich. Liczymy na odpowiedzialność zainteresowanych adopcją. Zależy nam na znalezieniu dla tych psiaków dobrych i bezpiecznych domów, a nie na wypchnięciu ich ze schroniska.

Astor dla przyszłego opiekuna na pewno będzie wyzwaniem. Kto jednak chciałby przed tym psiakiem (230/22) otworzyć dom i serce, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

Uwaga: adopcja Astora - jak każdego z „Wojtyszków" - będzie przebiegać w dwóch etapach. Najpierw zostanie przekazany zainteresowanej rodzinie na tzw. dom tymczasowy. Obie strony będą miały dwa tygodnie na wzajemne poznanie, a psiak na aklimatyzację w nowych warunkach. Jeżeli po tym okresie opiekunowie nie zmienią zdania, proces adopcyjny przez schronisko zostanie finalizowany.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA