Gdy do schroniska trafiła, była - dosłownie - wielka. W zrzucaniu wagi ciężkiej bardzo pomogła dieta. Teraz Bunia bierze czynny udział w cyklicznym sobotnim „PsieBiegnij się" - schroniskowej akcji charytatywnej na rzecz bezdomniaków. Odzyskuje formę oraz szansę na nowy dom i rodzinę.
Została doprowadzona do placówki przy al. Wojska Polskiego 247 na początku stycznia br. Jako rzekomo znaleziona przy ul. Retry. Zadbana psina wagi ciężkiej, więc wyglądało na to, że stęskniony opiekun szybko się zgłosi po tak „słodką zgubę”. Ale tak się nie stało. Czip zdradził nie tylko jej dotychczasowe imię - Bunia (pod tym oraz nowym imieniem - Berta widnieje w wyszukiwarce schroniska), ale również jak perfidnie została porzucona.
- Ona nie znosi samotności. Dlatego nie odnajduje się w realiach schroniska: zamknięta w boksie, za kratami. Wystarczy, że dostrzeże opiekuna, a natychmiast chciałaby się przytulać: nadstawia kark na głaski, prosząc o zabranie na spacer - przyznają psiny schroniskowi opiekunowie.
Bunia jest typowym kanapowcem: delikatna, spokojna, przytulaśna. Patrzy na ludzi tak, jakby się do nich uśmiechała. Ogonem zawzięcie merda na powitanie.
- Jest jedyną w swoim rodzaju damą. Wprawdzie już niemłodą, ale za to słodką i kochaną. Jest bardzo towarzyska. Rzec można, że z niej przylepka. Poza tym jest grzeczna, zrównoważona, ładnie chodzi na smyczy. Będzie idealnym psem rodzinnym. Dobrym ludziom sprawi jeszcze wiele radości - przekonują schroniskowi opiekunowie. - Oczywiście jest w pełni zaopatrzona weterynaryjnie, w stanie zdrowia dobrym. Szukamy dla Buni rodziny, która nieugięcie będzie kontynuowała proces jej odchudzania, jaki został wdrożony w schronisku.
Dzięki specjalnej diecie ta 10-latka może wreszcie biegać. Stąd jej udział w elitarnej - liczącej zaledwie 10 psiaków - reprezentacji schroniska w cotygodniowych, sobotnich, edycjach „PsieBiegnij się". Choć celem tej charytatywnej akcji jest promocja adopcji schroniskowych zwierzaków, to - niestety - Buni jeszcze nie przyniosła szczęścia w poznaniu idealnej dla siebie rodziny. Może więc tym razem… zły los na dobre dla niej się odmieni. Kto da szansę tej przyjaznej psinie?
Bunia potrzebuje uwagi i czułości, a przede wszystkim dobrych ludzi, którzy otworzą przed nią dom i serce. Kto chciałby tę przyjazną psinę (21/21) przygarnąć jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na teren jego biura jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, najlepiej telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)