Jeszcze pół roku temu miała dom i kochającego opiekuna. Ale odszedł. Po jego śmierci domem Kory jest schroniskowy boks nr 17. Codziennością - tęsknota i samotność. Od września nie znalazł się nikt, kto przy tej starszej psinie zatrzymałby się, spojrzał w oczy i zechciał przyjąć do rodziny.
Kora nie jest ani mała, ani młoda. I urody - nie da się ukryć - jest dość dyskretnej. Nie widać, że na wybiegu bawi się niczym szczeniak: biega, skacze, porywa zabawki, aportuje.
- Tylko sprawia wrażenie statecznej starszej damy. Wystarczy spuścić ją ze smyczy, aby dostrzec w jej oku błysk iście młodzieńczej radości - o tej 8-latce opowiadają jej schroniskowi opiekunowie. - Poza tym jest bardzo ufna i przyjazna wobec ludzi: łagodna, delikatna i nadzwyczaj całuśna. Ładnie chodzi na smyczy. Odpowiada i przychodzi na każde zawołanie, Jedyna jej słabość to smakołyki: jest łasuchem jakich mało. Wobec innych psów nie wykazuje cienia niechęci. Jednak - jak to owczarek - nie daje się obwąchiwać.
Ona potrzebuje uwagi, cierpliwości i wyrozumiałości, a przede wszystkim dobrych ludzi, którzy otworzą przed nią dom i serce. Kto chciałby tę włochatą Korę (825/17) lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę przygarnąć, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. ZUK/Schronisko