Jest bardzo energiczny i towarzyski. Uwielbia aktywnie spędzać czas. Poza tym świetnie chodzi na smyczy. Ale nawet tak dobrze ułożonego psa o pogodnej naturze dopadł dramat bezdomności.
Łobuziak błąkał się w rejonie ul. Budziszyńskiej. Zagubiony, przestraszony, a jednak lgnący do ludzi. Gdy samochód pogotowia interwencyjnego dowiózł go do schroniska, a pod psią skórą znaleziono mikroczip z danymi jego właściciela, wydawało się…
- Że Łobuziakowi dom zaginął tylko na chwilę. Tym bardziej, że to bardzo przyjazny psiak z pysiem niemal bez przerwy uśmiechniętym od ucha do ucha - wspominają pracownicy schroniska.
Jednak nie tym razem. Mijały godziny i dnie, a te zamieniały się w tygodnie - Łobuziaka nikt nie szukał, nikt o niego nie pytał. Stało się jasne, że psiak jest kolejnym, który stracił dom tuż przed wakacjami (przyjęty do schroniska 26 czerwca br.). Od tego czasu jego schronieniem jest boks 37.
- Wakacje minęły, a Łobuziak nadal przebywa pod naszą opieką. Szkoda, bo zasługuje na drugą szansę od losu: prawdziwy dom i kochającą rodzinę - przekonują pracownicy schroniska. - To energiczny psiak, który łaknie bliskości człowieka. Uwielbia spacery, zabawę i z radością reaguje na okazane mu zainteresowanie. Będzie z niego wierny przyjaciel, więc… Nic, tylko brać takie szczęście!
Łobuziak wygląda pociesznie: niczym szorstkowłosy jamnik, tyle że o długich silnych nogach. Ale po jego nosie widać, że chętnie wskoczy pod ciepłą kołdrę swego nowego opiekuna. Warto dać sobie szansę na tak słodki włochaty „termoforek".
Łobuziak to trzylatek o osobowości rozbrykanego szczeniaka. Jednak teraz to schroniskowy numer 230/21. Gotowy do adopcji na już i na zawsze. Kto chciałby tego przystojniaka o przyjąć do rodziny jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i wskazane niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
Uwaga: schronisko pracuje w reżimie sanitarnym, co oznacza, że wejście na teren jego biura jest możliwe wyłącznie w maseczce i przy zachowaniu zasad dystansu społecznego. Na spacery zapoznawcze oraz adopcje należy się umawiać z wyprzedzeniem, najlepiej telefonicznie.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.
(an)
