Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kajko i jego (nie)szczególne przypadki

Data publikacji: 27 października 2019 r. 16:18
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:58
Kajko i jego (nie)szczególne przypadki
Kajko (188/19) jest psiakiem średniej wielkości, więc idealnie odnajdzie się w każdym mieszkaniu. „Nie metraż się liczy. Lecz serce. Kajko na nie zasłużył!" - przekonują psiaka schroniskowi opiekunowie. Fot. Schronisko  

Jest jednym z tych psów, jakie pech opuszcza tylko chwilami. Znów ma pęknięte serce, a droga go wiedzie pod górkę. „Pomóżmy mu odwrócić koło fortuny. Niech wreszcie znajdzie bezpieczną przystań, kochającą rodzinę” – apelują Kajka schroniskowi opiekunowie.

To młody, lewie trzyletni psiak. Obarczony jednak bagażem smutnych doświadczeń.

– Ponad rok temu został znaleziony w centrum Szczecina. Błąkał się smutny i zrezygnowany. W naprawdę kiepskim stanie emocjonalnym trafił za kraty schroniska. Tutaj jednak – chyba po raz pierwszy – wreszcie się poczuł bezpieczny i kochany. Odżył, otoczony opieką wolontariuszy i pracowników placówki. Na jego pyszczku pojawił się uśmiech, iskry radości w oczach, a ogon przyjął stan wiecznego rozmerdania – wspominają Kajka obecni schroniskowi opiekunowie.

Psiak szybko znalazł nowy dom. Wydawało się, że pech go wreszcie opuścił. Jednak rok od adopcji, w marcu br. Kajko znów wylądował w schronisku.

– Opiekunowie nie zdali egzaminu z człowieczeństwa. Przed Kajkiem zamknęli drzwi i serca. Porzucili go. Znów skazali na tułaczkę. Dlaczego? Co się stało? Mieliśmy wiele pytań, rozpoznając w smutnym psie naszego słodkiego Kajka. Niestety, formalni opiekunowie na wezwania nie odpowiadali, już nie odbierali od nas telefonów. I tak Kajko znów nie za własne winy odsiaduje wyrok za kratami – opowiadają psiaka schroniskowi opiekunowie.

Kajko w schronisku odzyskał siły. Najważniejsze, że się nie zmienił. Znów jest tak samo pozytywnym i uroczym psiakiem, który towarzystwo ludzi ceni sobie najbardziej. Uwielbia długie spacery i bieganie za piłką. Na wybiegu mógłby się bawić godzinami. Na inne psy nie zwraca uwagi. Za kotami, niestety, nie przepada.

– Kajko jest psiakiem średniej wielkości, więc idealnie się odnajdzie w każdym mieszkaniu.

Zwykle słyszymy: „chcę małego psa, bo mieszkam w bloku”. Przecież jedno z drugim nie ma nic wspólnego! Mały czy większy tak samo potrzebuje uwagi, opieki i odpowiednią dawkę ruchu. Nie metraż się liczy,. lecz serce. Kajko na nie zasłużył! Zapraszamy na spacer zapoznawczy z tym słodkim chłopakiem – zachęcają Kajka schroniskowi opiekunowie.

Kajko to schroniskowy rezydent o numerze 188/19. Za kratami od marca br. Kto zechce go od niesłusznego wyroku losu uratować, przygarnąć, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, fax +48 91 487 66 46, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Uwaga: na nowych przyjaciół w tej placówce czekają również inne urocze psiaki i kociaki.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.

(an)

Fot. schronisko

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA