Przez pięć lat miał kochającego opiekuna. Wraz z jego śmiercią stracił wszystko. Od pięciu miesięcy trwa za kratami schroniska, tęskniąc za prawdziwym domem i rodziną.
Gangus – bo o nim mowa – kocha ludzi, co widać po jego pysku: w wiecznym uśmiechu, z wywalonym jęzorem i zimnym mokrym nosem wpychającym szorstkowłosą głowę pod każdą dłoń. Pewnie dlatego zza schroniskowych krat donośnym głosem stara się ich przywołać. Niestety. Duży jest i nie szczeniak, więc w realiach zwierzęcego bidula znalazł się niemal na końcu adopcyjnej listy.
– Śmierć opiekuna zakończyła jego dotychczasowe sielankowe życie. Gdy więc w połowie czerwca trafił do schroniska, był przerażony tym miejscem: nie rozumiał, co się stało i dlaczego znalazł się pośród dziesiątek innych psów, zamknięty za kratami – wspominają Gangusa schroniskowi opiekunowie. – Potrzeba było czasu i sporej cierpliwości, żeby go wyciągnąć z traumy, znów otworzyć na ludzi. Teraz spacery z nim są przyjemnością. Gangus chętnie się bawi na wybiegu, jednak tylko z opiekunem. Bo zdaje się, że innych zwierząt nie toleruje. Był wszak jedynakiem.
Gangus jest ufny i przyjacielski. To pięciolatek, który uwielbia ruch. Świetnie się sprawdzi w rodzinie, która aktywnie spędza czas. Psiak ten ma jeszcze jeden ważny walor: piękny donośny głos.
– Jeśli szukacie idealnego czworonożnego przyjaciela, który będzie kompanem codziennych wypraw i domowych harców, a przy okazji także idealnym stróżem posesji, to… wybór Gangusa będzie idealny – przekonują psiaka schroniskowi opiekunowie. – Gangus w roli osobistego bodyguarda to jest to! Z pewnością sumiennie będzie wykonywał obowiązki stróża domu oraz rodziny.
Gangus jest w świetnej kondycji i zdrowiu, został wykastrowany. Bardzo tęskni za prawdziwym domem. Jest tymczasowym rezydentem boksu nr 70. Z miejscówką nr 417/19. Uwaga: internetowa wyszukiwarka schroniska nie odnajduje Gangusa po tym numerze, a wyłącznie po jego oryginalnym imieniu.
Kto chciałby postawić na tego kłapouchego lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko/Wolontariat