Znów jest w schronisku. Tym razem dlatego, że w nowym domu nie zaakceptowała go stała rezydentka. Mowa o Aximie – amstaffie z krainy łagodności, jak o nim mówią schroniskowi opiekunowie.
Axim jest ośmiolatkiem w pełni sił i zdrowia. Rezydentem o numerze 3/24. Przyciąga uwagę potężną muskulaturą, ale ma też wrażliwą naturę.
– Z reguły przesiaduje w środkowym boksie, leżąc grzecznie na kocu. Nawet gdy inne psy podnoszą alert na widok odwiedzających, Axim jedynie wychodzi na zewnątrz boksu, sprawdza jaka jest sytuacja, po czym wraca do środka, nie wydając żadnego dźwięku – opowiada jedna z wolontariuszek schroniska. – Bo Axim to po prostu olbrzym o łagodnym usposobieniu, który z pełną premedytacją burzy stereotyp groźnego amstaffa. Kiedy przychodzi moment wspólnego spaceru, wesoło merda ogonem i niby przypadkowo kradnie przytulasy.
Zbyt wiele czasu spędza za kratami schroniskowego boksu. Tym bardziej że uwielbia spacery i wszelkie plenerowe zabawy. Rozczulająco – całym sobą – okazuje wdzięczność za każdą chwilę poświęconej mu uwagi.
– Axim czeka na człowieka, który poza zbitą kulką mięśni dostrzeże w nim przede wszystkim wspaniałego towarzysza życia. Bez uprzedzeń, za to z wyrozumiałością i gotowością dalszego burzenia trudnych stereotypów, jakie ciążą na amstaffach – przekonuje wolontariuszka. – Pamiętajmy, że żaden pies nie rodzi się z natury zły i agresywny. To my, ludzie, jesteśmy odpowiedzialni za ich właściwe ułożenie, za ich socjalizację i ostateczny wizerunek. To my nadajemy im tego groźnego animuszu, czasami zupełnie świadomie, a czasem właśnie przez brak świadomości jak poprowadzić takiego psa. Jedyne, czego nie możemy im odmówić, to potężnej siły. Siły, z którą trzeba się liczyć, i której na pewno nie wolno lekceważyć.
Axim potrzebuje człowieka, który ma doświadczenie w opiece nad amstaffami. Potrzebuje domu, w którym znajdzie zrozumienie i znów będzie kochany. Zasługuje na drugą szansę, łut szczęścia. Osoby, które zechciałyby przygarnąć tego psiego przystojniaka – lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)