Poszedł z panem na spacer. Ten wszedł do sklepu. Przywiązał psa do słupka, zostawił. Kubuś pewnie czekałby na niego całą noc, gdyby nie pomoc ludzi nieobojętnych na pieski los.
Kuba trafił do schroniska pod koniec czerwca br. – sprzed jednego ze sklepów przy ul. Ku Słońcu. Był jedną z pierwszych tzw. wakacyjnych sierot. O ile większość z nich już znalazła nowe domy, o tyle 10-letni Kubuś wciąż w schroniskowym boksie nr 18 wypatruje na nową rodzinę.
– To bardzo miły i grzeczny chłopak, który ładnie chodzi na smyczy. Jest malutki, delikatny, przyjazny wobec wszystkich ludzi i zwierząt. Byłby cudownym towarzyszem życia dla starszej osoby, która nie lubi samotnych spacerów – przekonują schroniskowi opiekunowie.
Kubuś ma swoje lata, co widać po jego posiwiałym pysiu. Poza tym to zdrowy, pełen werwy psiak, który zabawnie okazuje radość na widok opiekunów: podskakuje, dopraszając się o przytulasy i zabawę na wybiegu.
– Czy znajdzie się w Szczecinie osoba, która na jesieni życia da mu inny dom niż schroniskowy boks? – zastanawiają się opiekunowie Kubusia.
Osoby, które zechciałyby przygarnąć małego Kubusia (258/23) – lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).
Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz ankieta przedadopcyjna. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)