Środa, 11 grudnia 2024 r.  .
REKLAMA

Na ratunek Tequili

Data publikacji: 17 lutego 2024 r. 15:42
Ostatnia aktualizacja: 17 lutego 2024 r. 15:42
Na ratunek Tequili
Tequila (314/23) w swym krótkim, zaledwie dwuletnim życiu, doświadczyła wiele złego. Mimo że jej oprawca przyciął jej uszy, trwale oszpecając, to nie złamał jej przyjaznej ludziom duszy. Kto ją przygarnie i przekona, że człowiek to nie samo zło? Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt/Wolontariat  

Człowiek ją zawiódł. Potwornie. Zniewolił, oszpecił, zaniedbał. Paradoksalnie: szczęściem dla niej, że w końcu – od dwóch koszmarnych latach – porzucił. Dzięki temu Tequila w szczecińskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt znalazła ratunek. I szansę na lepsze życie.

Tequila przy ul. Przyszłości nie miała przyszłości. Przez dwa lata była fatalnie traktowana przez swojego oprawcę. Aż w końcu – na początku sierpnia ub. roku – wyrzucona na ulicę.

– To młodziutka sunia. Jednak gdy do nas trafiła, z jej brzucha zwisały ogromne guzy. Przez fanaberię poprzedniego właściciela ma przycięte uszy. Jednak nie zrobiły z niej agresywnego psa, jak zapewne miał nadzieję jej oprawca. Nie złamał jej. Mimo złego traktowania pozostała pogodną i bardzo proludzką sunią, która lgnie do człowieka – opowiadają jej schroniskowi opiekunowie.

Tequila została uratowana przez straż miejską i pogotowie interwencyjne schroniska. Do placówki przy ul. Zwierzęcy Zakątek trafiła w fatalnym stanie. Dopiero po serii zabiegów operacyjnych – m.in. usunięcia guzów oraz przepukliny pachwinowej – oraz miesiącach rekonwalescencji wreszcie wróciła do zdrowia.

– Operacje Tequili okazały się mocno skomplikowane i wymagające. Dlatego ogromne brawa należą się naszej doktor Oli, która z wielkim zaangażowaniem każdego dnia dba o dobrostan naszych podopiecznych – komentują wolontariuszki: Agnieszka i Patrycja.

Tequila teraz – mimo trwałego oszpecenia uszu – jest już na drodze ku lepszemu życiu. Gotowa do adopcji przez osoby, które przyjmą ją do rodziny na równych prawach, bez uprzedzeń.

– Sunia jest przemiła. Kocha być głaskana. W jej oczach można wyczytać nadzieję. Na spacer, czułość, na przyjaźń – opowiadają schroniskowi opiekunowie. – Lubi się bawić, chodzić na spacery, odkrywać świat na nowo. Tequila będzie idealną psią jedynaczką. Póki co, zdarza się jej bowiem nerwowo reagować na inne psy. Ale jest na tyle młodą i mądrą sunią, że odkrywanie psich przyjaźni jest zapewne dopiero przed nią.

Tequila ma teraz 2,5 roku. Jej tymczasowym schronieniem stał się boks nr 7. Pełna energii i w świetnej kondycji czeka jednak na prawdziwy dom i własną rodzinę. Potrzebuje ich na już i na zawsze.

Osoby, które zechciałyby przygarnąć Tequilę (314/23) – lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę w potrzebie – są proszone o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie (ul. Zwierzęcy Zakątek 1, tel. +48 91 48 70 281, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl).

Placówka jest czynna codziennie, od poniedziałku do soboty, w godzinach 8-16. Uwaga: przed każdą adopcją obowiązują minimum dwa spacery zapoznawcze oraz specjalna ankieta. Schronisko nie wydaje psów na łańcuch. Prosi o przemyślane adopcje.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdą w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA