Wokół czarnego nosa siwy włos. Grzbiet - co nawet nie sięga ludzkich kolan - przygarbiony. Nóżki krótkie i krzywe. Ogon spuszczony, uszy skulone, w oczach smutek. Obraz tego schroniskowego staruszka rozdziera serce. Ale kto przygarnie powolnego kulawego seniora, skoro może sobie zafundować towarzystwo słodkiego szczeniaczka?
Nergal do ludzi szczęścia nie miał. Jeden z domu go wyrzucił. Drugi potrącił autem. Nie pomógł, więc rannego biedaka pogotowie interwencyjne przewiozło do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt: za kraty. Trzeci rok mija, jak Nergal czeka na swojego człowieka.
- W tym czasie zdążył się zaprzyjaźnić z Negrą, także naszą schroniskową rezydentką - opowiada p. Ewa, pracownica schroniska. - Chętnie chodzi na spacery. Wtedy kroczy z dumnie podniesionym ogonem, radosny. Z Nergala stateczny starszy pan, więc dom dla niego raczej powinien być azylem, nie placem zabaw.
Dla schroniskowego seniora jest potrzebne miejsce w ciepłym domu, na kanapie. Na cito, bo w Nergalu nadzieja na lepszy los - z każdym dniem za kratami - gaśnie.
Kto chciałby Nergala (139/13) przygarnąć, otworzyć przed nim dom i serce, jest proszony o kontakt: szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. i film: Mirosław WINCONEK