Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Postaw na Karo

Data publikacji: 02 października 2018 r. 09:54
Ostatnia aktualizacja: 06 czerwca 2022 r. 11:57
Postaw na Karo
Karo – waleczny słodziak ze schroniska. Opiekunowie szukają dla niego domu – bez dzieci – na już i na zawsze. Fot. Schronisko/Wolontariat  

Ma dwa lata i energia go rozpiera. Jest słodziakiem o wielkim sercu, zamkniętym w filigranowym ciałku. Ale ma też charakter, więc dzieciakom nie pozwala się traktować niczym bezwolna zabawka. Efekt? Właśnie wrócił do schroniska z tzw. nieudanej adopcji.

Karo ma ogon w wiecznym rozmerdaniu. Ale tylko wówczas, gdy skupia na sobie uwagę człowieka i opuszcza z nim boks z kratami, na które został skazany nie za własne winy. Wtedy dopiero widać, jak wspaniały to kompan na długie spacery. Z potencjałem do uprawiania agility.

- W jego przypadku pozory mylą. Mimo że jest mały i posłuszny, to nie nadaje się do roli kanapowej przytulanki. Jest typem sportowca. Rozpiera go energia. Jest żywiołem ciekawym świata i ludzi. To przyjazny i ufny psiak, który chętnie się uczy. Niczym szczeniak szybko się pobudza, więc potrzebuje konsekwentnego przewodnika. W tej roli nie sprawdzą się dzieci. Dlatego dla Karo preferowany jest dom bez maluchów - o walecznym Karo (694/18) opowiadają jego tymczasowi, schroniskowi opiekunowie.

Karo świetnie się dogaduje z innymi psami. Jak z kotami - tego nie wiadomo. Jest w świetnej kondycji i zdrowiu, zaszczepiony i wykastrowany.

Kto chciałby postawić na Karo (694/18), rezydenta II wybiegu, lub jakąkolwiek inną psinę czy kocinę, jest proszony o kontakt ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487 02 81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt), w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu”. Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.

(an)

Fot. Schronisko/Wolontariat

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA