Jest mały i nieco nieśmiały. Przed innymi kotami czmycha. Ale lgnie do człowieka po głaski, mrucząc u jego boku. Niestety, teraz przyszło mu się z mierzyć z realiami schroniskowego Domu Kota. Jego Wysokości Szarkiemu.
Jest mieszańcem w typie popularnie zwanym pingwinkiem. Ma bowiem biały pyszczek, „krawat" i białe końcówki łap, gdy resztę jego futerka spowija czarny frak.
- Widać, że był domowym pupilem. Niestety, został porzucony na os. Zawadzkiego. Do naszego schroniska został dowieziony z ul. Szafera - o Szarkim opowiadają jego tymczasowi opiekunowie. - Jest bardzo łagodny i przyjazny. Nieco nieśmiały. Ale też bardzo wrażliwy. Dlatego nie odnajduje się w realiach schroniskowego Domu Kota. Głównie dlatego, że innych „dachowców" się boi, a tych mamy pod opieką teraz niemałą gromadę: ponad 20.
Szarki od maja br. jest schroniskowym rezydentem o numerze 67K/18. Kastratem. Ma około 6 lat i nienaganne maniery.
Kto chciałby tego nieśmiałego jegomościa (67K/18) lub jakąkolwiek inną kocinę, równie samotną i złaknioną uczucia, przyjąć do rodziny - otworzyć przed nią dom i serce - jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: al. Wojska Polskiego 247, tel. +48 91 487-02-81, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl. Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele (oprócz świąt) w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30. Uwaga: na nowych przyjaciół w schronisku czekają również sympatyczne psiaki.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, miesiącami, a nawet latami.
(an)
Fot. Schronisko