Pewnie kiedyś miała dom. Ale to raczej odległa historia. Do schroniska została dowieziona z terenu działek, gdzie
się urodziła i skąd już nie miała gdzie wrócić.
Diana spogląda na ludzi bez lęku: wielkimi brązowymi oczami. Wysoko unosi głowę i rozgląda się wokół, zaciekawiona.
– Była bezimienna, gdy do nas trafiła w połowie marca bieżącego roku. Nadaliśmy jej takie, które bodaj najtrafniej oddaje zarówno jej wygląd, jak i charakter – o Dianie opowiadają jej schroniskowi opiekunowie. – To piękna sunia, która ma w sobie pewną dostojność i klasę. Poza tym jest spokojna, łagodna, delikatna. Dziewczyna bez wad, a jednak… nawet ona została odepchnięta, niechciana, porzucona.
Diana ma około 5 lat. Widać, że już nieraz rodziła. Jednak los jej maluszków nie jest znany. Każdy scenariusz był możliwy na działkach przy ul. Jordana, skąd ją uratowało pogotowie interwencyjne schroniska. Na szczęście zła przeszłość do Diany już nie powróci. Wreszcie ma szansę znaleźć prawdziwy dom i kochającą rodzinę.
– Diana to mądra psina. Zasługuje na dobre życie. Na pewno będzie wspaniałą przyjaciółką dla tego, kto ją przygarnie, zapewni bezpieczeństwo i pokocha. Zapraszamy na spacer zapoznawczy z naszą piękną Dianą – zachęcają pracownicy schroniska.
Diana to teraz rezydentka o numerze 149/20. Zakwaterowana w boksie nr 13. O tyle pechowym – jak się okazuje – że na stronie schroniska nie sposób psiny znaleźć za pomocą wyszukiwarki: nie reaguje ani na jej imię, ani na numer identyfikacyjny. Dlatego w sprawie Diany najlepiej do schroniska przyjść lub zadzwonić.
Kto chciałby tę mądrą sunię (149/20) – lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę czy kocinę – przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt – tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247, e-mail: schronisko@schronisko.szczecin.pl). Placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele – oprócz świąt – w godzinach 9-16. Adopcje odbywają się od g. 8.30 do 15.30.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko
