Ten pies to kraina łagodności: spokojny, potulny, lgnący do ludzi. Nie ma w cienia cech charakteru, jakie powinien mieć stróżujący pies. Czy dlatego stracił dach nad głową i miskę?
W rejonie ul. Bronowickiej jest sporo zakładów usługowych, magazynów i firm. Wszystko wskazuje na to, że właśnie w jednej z nich Kazik miał swój kąt. Ale po 10 latach ktoś przed nim zamknął bramę. Niemłody pies stracił, co miał. Zamieszkał na ulicy.
- Właśnie z ul. Bronowickiej pogotowie interwencyjne dowiozło Kazika do naszego schroniska. Nie wiadomo, ile czasu był bezdomny. Ale nie stracił pozytywnego nastawienia do ludzi i świata. Jest starszym, bardzo przyjaznym psem - opowiadają Kazika schroniskowi opiekunowie. - Wprawdzie nie interesują go zbytnio długie spacery, ale chętnie na nie wychodzi. Prowadzony na smyczy jest grzeczny. Dobrze reaguje na komendy. Łasy na przysmaki, głaski i przytulanki. Widać jednak, że najchętniej spędzałby czas przy opiekunie: leżąc i nadstawiając ucho do drapania.
Kazik czeka na nową szansę od losu. Od lutego za kratami schroniskowego boksu. Rzadko ktoś do niego podchodzi. Ludzie wolą młode małe pieski, duży senior mało kogo interesuje. Tym bardziej, gdy jest w typie owczarka.
- Zapraszamy na spacer zapoznawczy z tym potulnym pieszczochem. Dopiero wtedy można się przekonać, jaki potencjał na wiernego przyjaciela w tym chłopaku drzemie. W jego przypadku pozory bardzo mylą. Prosimy, dajcie mu szansę: jest niczym skarb wart odkrycia! - zachęcają do adopcji Kazika jego schroniskowi opiekunowie.
Kto chciałby tego łagodnego chłopaka (140/17) lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91 487-02-81.
* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗
(an)
Fot. Schronisko/ZUK