Środa, 04 grudnia 2024 r.  .
REKLAMA

Układ krwionośny EcoGeneratora

Data publikacji: 27 maja 2016 r. 13:46
Ostatnia aktualizacja: 27 maja 2016 r. 13:46
Układ krwionośny EcoGeneratora
 

Krzysztof Klejdysz  – Kierownik Robót Elektrycznych Mostostal Warszawa 

Urodził się w Bełchatowie, niedaleko największej na świecie elektrowni konwencjonalnej opalanej węglem brunatnym o mocy 5420 MW.  Ale mieszka w Poznaniu, gdzie studiował i w 2009 roku ukończył Politechnikę Poznańską.  Ważniejsze budowy przed EcoGeneratorem:  GPZ Plewiska, Bridgestone Poznań, Galeria Słoneczna w Radomiu, KGHM Polkowice KGHM Huta Miedzi Głogów, Exide Technologies Poznań, PAK Elektrownia Konin.  Czas wolny spędza z żoną i niedawno narodzoną córeczką. Hobby: pływanie, żeglowanie, wiosłowanie.

Sto kilometrów kabli i 1200 odbiorników prądu – tak w liczbach wygląda zakres robót elektrycznych na budowie EcoGeneratora. 

 

O pracy, w której pomylić się można tylko dwa razy, opowiada Krzysztof Klejdysz z Mostostalu Warszawa

EcoGenerator: Słyszałem, że wśród elektryków popularne jest powiedzonko: „Nigdy nie wierz kolorom”. 

Krzysztof Klejdysz, Kierownik Robót Elektrycznych, Mostostal Warszawa SA.: Zgadza się, bo nie każdy elektryk jest fachowcem, a o pomyłkę bardzo łatwo. Często w instalacjach przewód brązowy oznaczany jako L (czyli teoretycznie fazowy) użyty jest jako N (niebieski-neutralny). Dlatego sprawdzając instalacje należy bezwzględnie wyłączyć zasilanie (bezpiecznik, wyłącznik nadprądowy) i każdorazowo sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać. 

 

Do czego można porównać system elektryczny zakładu przemysłowego?

 

– Jest jak układ krwionośny. Krew płynąc przez żyły, naczynia krwionośne ożywia serce, tkanki, mięśnie, organy.  Organizm EcoGeneratora składa się z silników, pomp, wentylatorów, gniazdek, włączników, klap, zaworów, dmuchaw, dozowników i wielu innych urządzeń. W sumie z 1200 odbiorników, które bez zasilania energią elektryczną byłyby martwe. Zamiast żył mamy 100 kilometrów kabli o przekroju od 1,5mm2 do 300 mm2.

 

I to wszystko na Pana głowie?

 

– Nie jestem sam. Pomagają mi Patryk Szalla i Wojciech Sosnowski z Mostostalu Warszawa. System elektryczny EcoGeneratora zaprojektowała firma Elsta w Wieliczki, a wykonuje Elektromontaż Gdańsk. Nasza trójka z Mostostalu nadzoruje i odbiera wszystkie prace. Ale fakt, jest tego dużo.

 

Czy system elektryczny EcoGeneratora zawiera w sobie jakieś nietypowe rozwiązania?

 

- Mamy  rzadko stosowany transformator blokowy suchy żywiczny. Tylko trzy firmy w Europie produkują takie transformatory. Zwykle stosuje się transformatory olejowe. Żywiczne zapewniają wyższe standardy jeśli chodzi o ochronę środowiska i bezpieczeństwo p.poż.

 

 

Odpowiada Pan też za instalację odgromową. Czy takie obiekty są obciążone większym ryzykiem wyładowań elektrycznych niż zwykłe domy mieszkalne?

 

– Tak, ze względu na wysokość i wielkość. Piorun wybiera najkrótszą i najprostszą drogę (w znaczeniu najlepiej zjonizowaną). Dlatego zaleca się, aby w otwartej przestrzeni w czasie burzy kucnąć, a nie stawać pod drzewem. Najwyższym punktem EcoGeneratora jest komin. Ma 45 metrów. Sam w sobie jest elementem instalacji odgromowej, jako że jest konstrukcją stalową i oczywiście uziemioną. Tak więc energia z ewentualnego uderzenia spłynie po kominie do ziemi. Poza normalną instalacją odgromową (zwody pionowe i poziome) funkcje ochronne pełni cała konstrukcja stalowa hali, która także jest uziemiona. Krótko mówiąc EcoGenerator jest zabezpieczony przed burzą na wiele sposób.

 

Kierownik Robót Elektrycznych to ogromna odpowiedzialność…

 

– Porażenia prądem, pożary – to są konsekwencje awarii lub błędów. Przyczyny zdarzeń są róże: błąd ludzki, błędy łączeniowe lub  wadliwe urządzenie. Za całość odpowiada Kierownik Robót Elektrycznych.

 

Kiedy poczuje Pan ulgę i szczęście, że kolejny duży projekt ma Pan za sobą?

 

– Będę szczęśliwy w momencie, gdy do wszystkich urządzeń zostanie podane napięcie, a generator zostanie zsynchronizowany z siecią.

 

Dziękuję za rozmowę.

***

Elektryczne ABC  EcoGeneratora

Turbina parowa napędza  generator o mocy 18,213 MVA, który będzie wytwarzała energię elektryczną o napięciu 6 kV i prąd roboczy o natężeniu 1650 amperów.

 

Turbina wiruje 7 tys. obrotów na minutę, generator po przekładni 3 tys. obrotów na minutę, co umożliwi produkcję energii elektrycznej z częstotliwością 50 Hz.

Moc w kogeneracji (jednoczesnej produkcji energii elektrycznej i cieplnej): 11 MWe i 32 MWt.

 

Energia z EcoGeneratora przesyłana będzie mostami szynowymi, poprzez wyłącznik generatorowy, transformator blokowy aż do rozdzielni średniego napięcia 15 kV, a stąd linią kablową do sieci Enei. Tą samą drogą EcoGenerator będzie zasilany w energię elektryczną. Potrzeby własne zakładu szacowane są na ok. 3 MWe.

 

Na wypadek awarii zasilania z przyłącza Enei EcoGenerator ma zasilanie rezerwowe; z PKP Energetyka (linia kablowa) oraz w przypadku konieczności bezpiecznego odstawienia instalacji z własnego agregatu prądotwórczego o mocy 1900 kVA.

1200 odbiorników w EcoGeneratorze będzie zasilanych energią elektryczną o napięciu 230/400V.

***

EcoGenerator–nasza planeta, nasza przyszłość

EcoGenerator, Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów dla Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego powstaje w porcie szczecińskim na Ostrowie Grabowskim. Będzie przetwarzać w energię 150 tys. ton odpadów rocznie. 

Za realizację projektu odpowiada miejska spółka Zakład Unieszkodliwiania Odpadów. Generalnym wykonawcą spalarni  jest Mostostal Warszawa SA.  

Koszt projektu: 711 mln zł. Główne źródła finansowania: 255 mln zł – dotacja z Funduszu Spójności Unii Europejskiej. 280,7 mln – obligacje Banku Pekao SA. 60 mln zł – środki własne ZUO. 

Termin uruchomienia zakładu: grudzień 2016 roku.

***

Elektryczne sentencje J 

 

Elektrycy znani są z poczucia humoru i autoironii. Napięcia rozładowują żartami. Oto trzy próbki o odpowiednim natężeniu.

Teoria jest wtedy, gdy wszystko wiemy, a nic nie działa.

Praktyka jest wtedy, gdy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. 

Każdy kabel przycięty na miarę okaże się za krótki.  

Elektryk myli się dwa razy, po raz pierwszy podczas wyboru zawodu. 

 

Źródło: blog Konrada 

www.kondzio.info

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA