Pomorze Zachodnie to raj dla rowerzystów. W naszym województwie z roku na rok przybywa ścieżek rowerowych, a z infrastruktury korzysta coraz więcej wielbicieli aktywnego sposobu spędzania wolnego czasu. - Ścieżkami rowerowymi dotrzemy do miejsc, do których nie trafimy np. autem. – To sposób na głębsze odkrycie naszego regionu - mówią rowerzyści.
Od kilku do nawet ponad 120 procent wynoszą wzrosty ruchu rowerowego w punktach pomiarowych na trasach rowerowych na Pomorzu Zachodnim. Zwiększone zainteresowanie odnotowano m.in. w Darłowie i Rogowie na trasie Velo Baltica, a także w Chwarstnicy i Nowym Objezierzu na szlaku Blue Velo. Turystyka rowerowa to jedna z form aktywności, do której zachęca Pomorze Zachodnie w ramach kampanii promocyjnej #BezpiecznieJakwDomu .
- Turystyka rowerowa to tuż po wypoczynku nad wodą najpopularniejsza forma aktywnego spędzania wolnego czasu. Rozpoczynając budowę sieci tras rowerowych na Pomorzu Zachodnim mieliśmy świadomość, że z oddaniem każdego nowego odcinka, z każdymi nowymi kilometrami, będzie rosło zainteresowanie naszymi szlakami. Widzimy, że zainteresowanie turystyką na rowerze wzrasta po wybuchu pandemii. Rower kojarzy się z wolnością i przygodą, a do takiego wypoczynku zachęcamy w ramach naszej kampanii #BezpiecznieJakwDomu - mówi marszałek Olgierd Geblewicz.
Wyruszyliśmy na szlaki i trasy, ruszyliśmy w region na dwóch kółkach. Turystyka rowerowa na Pomorzu Zachodnim staje się coraz bardziej popularna. Potwierdzają to dane z punktów pomiarowych zainstalowanych na głównych szlakach w regionie. Znaczące wzrosty liczby przejazdów odnotowano zarówno w maju, jak i czerwcu br. Największe wzrosty ruchu rowerowego odnotowano na trasie Blue Velo w miejscowości Chwarstnica pomiędzy Gryfinem a Baniami. W maju br. przejechało tam ponad dwa razy więcej rowerzystów niż w roku ubiegłym. Zainteresowanie szlakiem na poziomie ponad 5 tysięcy przejazdów miesięcznie utrzymywało się również w czerwcu. Prawie dwukrotny wzrost liczby przejazdów w maju odnotowano również w Nowym Objezierzu, czyli na nowym szlaku w kierunku modernizowanego Mostu w Siekierkach. Ruch na poziomie 3 tysięcy przejazdów miesięcznie utrzymywał się tam również w czerwcu br.
- Ten odcinek jest przykładem tego, jak ważne są dla nas szlaki rowerowe. Gmina Gryfino pozyskała nieruchomości na ten cel, opracowała dokumentację techniczną, sfinansowaliśmy połowę wymaganego wkładu własnego, a teraz utrzymujemy tę infrastrukturę. W większości z trasy tej korzystają mieszkańcy, którzy szukają aktywnych form wypoczynku. Inwestycja była wyczekiwana i cieszymy się, że we współpracy z Urzędem Marszałkowskim udało się ją zrealizować. To jeden z wielu kroków rozwoju Gryfina i okolic - mówi Tomasz Miler, zastępca burmistrza Gryfina.
W planach władz Gryfina jest m.in. realizacja siedmiokilometrowego odcinka ścieżki rowerowej z Gryfina do strefy przemysłowej w Gardnie przez Wełtyń. Jak dodaje nasz rozmówca, plany są takie, żeby jeszcze w tym roku wyłoniony został wykonawca i podpisana została z nim umowa.
- Docelowo idea jest taka, żeby powstała duża pętla. Ścieżka planowana jest także przy dworcu. Mieszkańcy Szczecina pociągiem w dwadzieścia minut mogliby dotrzeć do Gryfina i mile spędzić czas w naszej wyjątkowej okolicy. Tworzymy produkt dla mieszkańców i turystów - mówi T. Miler.
Niższe, bo sięgające od 6 do 11 procent wzrosty zanotowano w Darłowie i Rogowie na trasie Velo Baltica. W tych miejscach liczba przejazdów jest znacznie większa, bo sięga nawet 27 tysięcy odnotowanych przejazdów (Darłowo, dane za czerwiec br.). Spadki ruchu wystąpiły za to w Świnoujściu przy przejściu granicznym na co bezpośredni wpływ ma pandemia COVID-19.
- Warto jest poznawać Pomorze Zachodnie podczas rowerowych wypraw. Dotrzemy do miejsc z dala od szosy. Poruszamy się wolniej niż autem, ale poznajemy więcej i docieramy do ukrytych miejsc. Jesteśmy też samowystarczalni - mówi Oskar Szlachta, pasjonat rowerowych wypraw, dla którego dwa kółka to coś więcej niż środek transportu. - Gminy na terenie naszego województwa cały czas rozbudowują swoją infrastrukturę w ramach międzynarodowego szlaku R10. Podczas rowerowej wyprawy odwiedzimy wiele ciekawych i pięknych miejsc.
Zwiedzając Pomorze Zachodnie Oskar Szlachta spotyka inne osoby, które nie potrafią usiedzieć na miejscu – paralotniarzy, biegaczy, miłośników nordic walkingu i dzikiej przyrody. Krajobrazy, które dzięki niemu podziwiamy, to m.in. Krzywy las pod Gryfinem, punkt widokowy Lubin w Wolińskim Parku Narodowym, Ińsko czy dorzecze Odry. Oskar chętnie korzysta z przystanków, aby cieszyć się urokami zachodniopomorskiej przygody.
BaT
Na zdjęciu: Oskar Szlachta na punkcie widokowym Grodzisko Lubin na wyspie Wolin.