Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Slipowanie jachtów

Data publikacji: 24 listopada 2016 r. 21:41
Ostatnia aktualizacja: 19 czerwca 2018 r. 17:47
Slipowanie jachtów
 

Slipowanie, czyli wyciąganie jachtów z wody należy do tych operacji żeglarskich, w których jednostka, na której pływaliśmy całe lato, „wyjeżdża” na ląd. Dokonuje się tej operacji przynajmniej z dwóch powodów: po pierwsze zimą silne mrozy i lód w basenach żeglarskich mogłyby uszkodzić kadłub, a po drugie wyciągnięcie łodzi z wody pozwala dokonać przeglądu podwodnej części oraz wykonać ewentualne naprawy i konserwacje.
Tak też się działo w SEJK Pogoń, którą to operację obserwowaliśmy.
Najpierw pod dzwig podholowano jacht, który oczekiwał w kolejce na slipowanie. Pod kadłub zakładanono specjalne płaskie stropy (kiedyś używano grubych okrągłych lin, które kaleczyły kadłub) i zaczepiono je na haku dzwigu. Wcześniej pod dzwig należało podciągnąć na specjalnych wózkach łoże, na którym jacht będzie spoczywał przez zimę. Gdy obie te czynności zostały wykonane, dzwig unosił jacht i przenosił na podstawione łoże. Teraz do pracy zaprzęgano traktor, który zaciągał jacht na miejsce zimowego postoju. Ważną rolę odgrywali podczas przeciągania jednostki na miejsce dwaj żeglarze, którzy kierowali wózkami, a tym samym pozwalali pokonać zakręty. Zresztą w tej operacji uczestniczyło więcej osób, które wzajemnie pomagały sobie w slipowaniu kolejnych jednostek. Całą tą operacją kierował Tomasz Kadłuczka, główny bosman klubu. Ostatną czynnością już na miejscu zimowego postoju było z pomocą lewara lekkie uniesienie łoża i wyciągnięcie wózków, które użyto do przewiezienia kolejnego łoża.
Teraz można było przystąpić do czyszczenia kadłuba. Najlepiej do tego celu użyć myjki ciśnieniowe, ale też często wykonuje się to z pomocą ryżowej szczotki.
Opisana operacja nie zawsze wygląda podobnie. W klubach, które nie mają swojego dzwigu zamawia się potężny, samodzie jeżdżący żuraw, który przenosi jachty z wody na wcześniej ustawione łoża. Dzięki temu odpada transport jachtu na swoje miejsce, chociaż przy dużej liczbie jednostek nie jest to możliwe i podobnie jak w Pogoni trzeba zaciągnąć jednostkę na miejsce. Część żeglarzy pozostawia swoje jachty na zimę w wodzie, ale zdaniem piszącego nie jest to zdrowy sposób na długi żywot kadłuba. Duża część jachtów wędruje na ląd z masztami, których właściciele nie zdejmują. Jest to wygodny, żeby nie napisać wygodnicki sposób, gdyż zdejmując maszt, a następnie na wiosnę go ustawiając, dokonuje się przeglądu mocowań, szekli, ściągaczy i elektroniki. Tekst i fot. AG

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

NicK
2024-01-02 11:06:02
Tak dla informacji autora tego tekstu, wyciąganie jachtu dźwigiem z wody to nie jest slipowanie ... Slipowanie to wyciąganie jachtu z wody, ale po slipie ...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA