W rejonie przeładunków masowych szczecińskiego portu w ostatnich dniach panował duży ruch. Do Basenu Górniczego przypłynęły między innymi dwa duże masowce zaliczane do panamaksów, czyli mających maksymalne wymiary, które pozwalają przejść przez Kanał Panamski.
We wtorek przy nabrzeżu Katowickim zacumował „DN Vatan”, mający 196 m długości i ponad 32 m szerokości. Przypłynął po 28,6 tys. ton koksu. Tuż za nim, przy nabrzeżu Chorzowskim, stanął w czwartek „Fu Min", mający podobną szerokość, ale długość aż 225 m. Jednostka ta przywiozła ok. 12 tys. ton śruty. Wcześniej część towaru zostawiła w Gdańsku, bo w pełni załadowana nie mogłaby wpłynąć do Szczecina – na torze wodnym i w porcie jest za płytko.
Gościły też inne, dość duże statki. Do piątku przy nabrzeżu Gliwickim trwał rozładunek masowca „Nuri Sonay”, który przywiózł 12 tys. ton fosforytów. Przy pirsie ładowano węgiel na statek „Kalkvik" i barki. Spora jednostka – „Arklow Muse” – zacumowała przy pobliskim nabrzeżu Górnośląskim. Statek ten przywiózł do Szczecina 14,5 tys. ton złomu.©℗
(ek)
Fot. ZMPSiŚ