Z okazji swojego 170-lecia Browar Bosman otworzył podwoje dla mieszkańców Szczecina. W „Kurierze Szczecińskim” można było wygrać wejściówki. W sobotę (29 września) cztery dwudziestokilkuosobowe grupy poznały proces warzenia piwa w miejscu, gdzie ono powstaje. Miłą pamiątką tej wizyty była jubileuszowa publikacja Browaru Bosman, którą otrzymał każdy uczestnik wycieczki.
Historia tego browaru jest długa. Jego założyciel, Julius Albrecht Weidmann, zbudował innowacyjny zakład ze słodownią, lodownią oraz własną studnią i w 1848 r. rozpoczął warzenie piwa. W 1861 r. jego syn sprzedał majątek ojca i browar przeszedł w ręce rodziny Bohrischów, która zarządzała i rozwijała go przez ponad 80 lat, aż do II wojny światowej.
Browar zniszczono podczas alianckich nalotów w 1943 roku, a odbudowano go po wojnie. 12 stycznia 1946 r. ponownie ugotowano pierwszą warkę piwa. W 1997 r. właścicielem zakładu został niemiecki Bitburger, który zmienił nazwę spółki na Bosman Browar Szczecin SA. Postanowił jednocześnie, że większość piw będzie mieć w nazwie człon "Bosman". Z kolei w 2001 roku szczeciński browar dołączył do Grupy Carlsberg. Już cztery lata później pierwszy raz w jego historii uwarzono ponad 1 mln hektolitrów tego złocistego napoju. Dzisiaj browar zatrudnia około 200 pracowników. Obecnie co piąte piwo kupowane w Szczecinie i okolicach to właśnie Bosman.
Wycieczkę oprowadzał Michał Gotowała – dyrektor Browaru Bosman. Opowiadał nie tylko o historii tego miejsca, lecz także o procesie warzenia piwa – wyjaśniał, na czym polega fermentacja i pasteryzacja oraz jak ważny jest rozwój technologii przy produkcji. Można było także zobaczyć taśmę produkcyjną oraz poznać etapy rozlewania i puszkowania piwa. Każdy na pamiątkę otrzymał jubileuszową publikację opatrzoną licznymi fotografiami, które pokazują, jak zmieniało się to miejsce przez lata.
(p)
Fot. Paulina Sikora
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
do @tonik
2018-10-03 14:10:31
- jest etykieta, jest także kontretykieta. Kiedy będzie etykieta kontretykiety?
@tonik
2018-10-02 19:19:04
na kontretykiecie jest napisane- "wyprodukowano w Browarze Bosman w Szczecinie ".
tonik
2018-10-02 18:07:20
Na etykietach nawet nie ma że produkowany jest w Szczecinie!
Ps
2018-10-02 12:56:24
Zwiedzanie ... atrakcja super. Organizacja pozostawia wiele do zyczenia. Z okazji 170 lecia nawet degustacji nie bylo , nie wspomnę o drobiazgach przygotowanych z takiej okazji. Bieda :(
do Ryśka
2018-09-30 20:28:58
W 1970 to była jeszcze komuna, a nie "demokracja liberalna" ze swym browarem "tylko w polskich rękach".
czytam
2018-09-30 19:54:22
W ofercie brakuje piw bardziej chmielonych . Ciekawe dlaczego te wszystkie koncernowe piwa mają zaw. alk. 5,5-6,0 % . A 4,5 % to już nie mozna uwarzyć ? Piwo to ma "walić w łeb " za 2,19 czy smakować piwoszom / nie pijakom /? Daleko nam do Słowakow i Czechów gdzie są piwa o mniejszej zaw. alk. za to z bardziej wyrazistym smakiem . Bosman jeszcze coś tam z tej goryczki ma , można to wyczuć pod koniec 0,5 l . Niestety czasami spod kapsla zalatuje "spirytem ".
dexter
2018-09-30 17:31:15
ostatnim piwem jakie piłem z tego browaru to był Bosman Polarny i to było super piwo
Ryszard
2018-09-30 15:08:51
Bosman eksport pasteryzowany, w roku około 1970 smakował wybornie. Dzisiejsze piwo w naszego browaru nie jest tak smaczne jak kiedyś. Ciekawe czy zachowały się receptury z tamtych lat. Może by dyrekcja pokusiła się o wznowienie produkcji? Może zamiast procentów dodać więcej chmielu?
do @ dexter
2018-09-30 13:51:17
".... nazywać piwem to szczyt bezczelności"....Nie bluźnij ekspercie, nie degustowałeś (małolat w 2012?) sików pod nazwą "Piwo Kibica".
dexter
2018-09-30 12:38:48
to coś z waszego browaru nazywać piwem to szczyt bezczelności
I treści
2018-09-30 11:09:14
Autor pisze, cyt.: "Browar zniszczono podczas alianckich nalotów w 1943 roku, a odbudowano go po wojnie. 12 stycznia 1946 r. ponownie ugotowano pierwszą warkę piwa." Znaczy, że od połowy maja 1945 (początek migracji polaków na ziemie odzyskane) do połowy stycznia odbudowano zniszczony browar. Bzdura. Po prostu browar nie został zniszczony co najwyżej lekko uszkodzony bez wpływu na zdolności produkcyjne) podczas alianckich nalotów i warzył piwo cały czas a po wojnie w styczniu 1946 uwarzył po raz pierwszy w polskim szczecinie zapewne rękoma browarków niemieckich, których jak ich niemieckich pobratymców mieszkało w Szczecinie w tym czasie ponad 10 razy więcej niż polaków.
kapsel
2018-09-30 10:44:33
Kiedyś to było piwo z tego browaru. Pamiętam Baltic Beer, ale to se ne wrati, jak mawiają Czesi.
piwosz
2018-09-30 10:32:09
Nawet piwa nie dali...chytrusy. Schodzi Carlsberg (produkt Bosman) na psy.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.
