Bezrobocie mamy jednocyfrowe, bo w kraju ledwie 6 proc., a w Zachodniopomorskiem 7,9 proc. , ale powodów do radości nie mają ludzie młodzi. Od lat to jedna z największych grup wśród osób bez stałego etatu, teraz dodatkowo rynek pracy tym, którzy nie ukończyli 25 roku życia popsuła pandemia.
Jak podaje Eurostat, w naszym kraju stopa bezrobocia wśród osób do 25. roku życia urosła w ciągu pandemicznego roku z 9,6 proc. aż do 14,8 proc., czyli o 5,2 pkt. proc. Jest to trzeci najszybszy przyrost w Unii Europejskiej. Trudniej mają tylko młodzi Hiszpanie i Estończycy. Jeszcze gorzej jest, gdy policzymy Polaków bez etatu do 30 roku – tu słupki sięgają aż 17,1 proc.
Te dane potwierdza także Główny Urząd Statystyczny: w pierwszym kwartale 2021 roku wskaźnik zatrudnienia wśród osób najmłodszych, czyli w wieku 15-24 lata wyniósł zaledwie 26,3 proc. To właśnie oni najczęściej tracili pracę, to im proponuje się wciąż umowy śmieciowe. Nie wszyscy trafiają także do rejestrów osób bezrobotnych, a pierwsze zawodowe porażki sprawiają, że wielu młodych ludzi popada w bierność i pozostaje na garnuszku rodziców.
W naszym regionie na koniec 2020 roku osoby grupa bezrobotnych do 25 roku życia liczyła 5,8 tys. i była wyższa niż w grudniu 2019 r. o ponad 1,3 tys.
- W ciągu roku wzrósł także udział tej grupy bezrobotnych w ogólnej liczbie zarejestrowanych – z 10,9 proc. na 11,3 proc. – informuje Wojewódzki Urząd Pracy w Szczecinie.
Dwudziestolatkom trudno zaistnieć na rynku pracy, bo nie mają doświadczenia i kwalifikacji. Jednak, by je zdobyć, młody człowiek musiałby zacząć pracę jeszcze na studiach. A z tym bywa różnie - nie każdy żak ma ochotę być kelnerem za najniższą stawkę, czy wykładać towar w sklepie na umowę zlecenie. Wciąż rzadkością jest praca studenta zgodna z wybranym przez niego kierunkiem kształcenia. Największe problemy ze znalezieniem etatu mają jednak osoby z najniższym wykształceniem.
Gdy spojrzymy na procentowy udział osób młodych – do 30 roku życia w ogólnej liczbie bezrobotnych w regionie, to dane są jeszcze bardziej niepokojące. Najmniejszy odsetek młodych bezrobotnych odnotowano w Świnoujściu (17,5 proc.), Koszalinie (18 proc.) i w Szczecinie (18,2 proc.). Jednak w pozostałych powiatach liczby sięgają powyżej dwudziestu procent: w powiecie gryfickim jest to aż 28,3 proc.. w szczecineckim – 27,7 proc., choszczeńskim, goleniowskim i łobeskim– 27,6 proc, drawskim – 27,4 proc.
Ponad 65 procent osób do 30 roku życia ma wyuczony zawód, 34,5 proc. go nie posiada. ©℗
(kel)