Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Do której stoczni trafi Cracovia?

Data publikacji: 13 maja 2017 r. 13:17
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:34
Do której stoczni trafi Cracovia?
„Cracovia”, podobnie jak „Mazovia”, będzie miała kolorowy dziób. Wzór na razie pozostaje tajemnicą. Fot. Elżbieta Kubowska  

Wkrótce powinno się okazać, która z polskich stoczni wyremontuje prom „Drujba” kupiony przez Polską Żeglugę Bałtycką. To używana jednostka, eksploatowana od 2002 roku. Prom zmieni nazwę na „Cracovia” i będzie kursować na linii Świnoujście-Ystad.

Na razie jednostka stoi w bułgarskim porcie Burgas.

- W poniedziałek wyjeżdżamy na odbiór promu - zapowiada Piotr Redmerski, prezes PŻB. - W piątek powinien wypłynąć. Podróż trwa minimum 14 dni.

Jak dodaje, również w przyszłym tygodniu powinno się okazać, która stocznia wykona remont promu. Z naszych informacji wynika, że wśród chętnych jest Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” w Szczecinie.

- To nie będzie duża przebudowa, tak jak na „Mazovii”, ale mimo wszystko potrzebujemy na te prace czterech tygodni - zaznacza P. Redmerski. - Na początku lipca nasi klienci zobaczą ten prom i będą mogli z niego korzystać. Trzeba go też przemalować. Mamy bardzo ciekawy projekt dotyczący przemalowania części dziobowej - tradycja z „Mazovii” będzie kontynuowana.

„Cracovia” będzie pływać na linii Świnoujście-Ystad.

- Tutaj jest największy wzrost przewozów: 13-14 proc. rocznie, co wymaga podstawienia co dwa lata nowego promu - wyjaśnia prezes PŻB. - „Mazovia” była dwa lata temu wprowadzona na tę linię i klienci już oczekują następnego promu.

W związku z wprowadzeniem nowej jednostki kołobrzeski armator planuje zwiększenie zatrudnienia. Załoga samego promu to ok. 60-70 osób, a potrzebni będą też nowi pracownicy w działach: finansowym, eksploatacji czy audytu wewnętrznego.

Nowy nabytek PŻB ma ok. 181 m długości i 25 m szerokości. Dołączy do kursujących pomiędzy Świnoujściem a Ystad dwóch innych jednostek tego armatora: „Baltivii” i „Mazovii”. Czwarty prom PŻB - „Wawel” - pływa na linii Gdańsk-Nynashamn.

(ek)

Na zdjęciu: „Cracovia”, podobnie jak „Mazovia”, będzie miała kolorowy dziób. Wzór na razie pozostaje tajemnicą.

Fot. Elżbieta Kubowska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Thorton
2017-05-17 20:26:12
Gryfia remontuje ? jaka Gryfia ? Gryfia nie ma żadnych swoich pracowników , oczywiście poza działaczami . Rozdzielnictwo rodem z PRL-u - sekretarz jedynej słusznej partii zdecydował że ....Polskie statki będą remontowane w ,,Polskiej '' stoczni i to państwowej . Ostatnia wizyta premier na stoczni to ....trawniki malowane na zielono i ....malowanie burty statku jako tła dla premier , remont klasowy w ...dwa tygodnie ( bo tak powiedział sekretarz - prezes ) , inspektorzy w nowych kombinezonach . Z czego finansować takie ...kopalnie , górników i stocznie ? z podatków naiwnych i głupich .
zgr-edo
2017-05-17 10:09:50
Wojtek- wielkie dzięki, wyręczyłeś mnnie. To samo miałem napisać. Mieszkam w Krakowie ponad 30 lat i zaręczam że Szczecin kojarzy się tu tylko z Paprykarzem Szczecińskim i Pogonią.
PŻB na plusie
2017-05-16 06:58:18
Platfonsy chciały sprzedać Niemcowi z TT line PŻB za bezcen a PiS jakoś nie sprzedaje i są zyski przykład LOT i co ?
Robert
2017-05-15 07:53:20
@wojtek Bo my na Pomorzu już tak mamy, że swoje gnoimy a wychwalamy i promujemy cudze. Fakt, to skandal że regionalni armatorzy zamiast korzystać z naszych nazw geograficznych promują obce.
LolekiBolek
2017-05-13 22:16:14
To znaczy że będzie w Szczecinie na Kongres Morski. Oczywiście, że wprowadzenie nowego promu to konieczność wzrostu zatrudnienia w dziale finansowym i audytu wewnętrznego......bo do nowego promu potrzeba co najmniej 4 nowych księgowych i z 6 audytorów wewnętrznych. I o to chodzi.
Wojtek
2017-05-13 14:11:11
Cracovia, Mazovia... A gdzie Pomerania II, Sedina??? Inne regiony promują swoje, a my im w tym pomagamy! Ciekawe czy tak chętnie w Małopolsce czy na Mazowszu nazywaliby ważne obiekty naszymi pomorskimi nazwami. Zacznijmy się szanować o dbać o swoje!!!
POwsadzać ich!
2017-05-13 14:08:25
Roczny wzrost przewozów 13-14%, a platfusy chciał sprzedać ten rynek razem z PŻB. Trudno znaleźć słowa, które w pełni oddały by szkodnictwo ich rządów.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA