- Branża morska musi się rozwijać w sposób stabilny - mówił Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, który w piątek (12 maja) uczestniczył w posiedzeniu Konwentu Morskiego. Drugie spotkanie tego organu doradczego ministerstwa odbyło się w siedzibie Urzędu Morskiego w Szczecinie.
- Obecna sytuacja gospodarcza świata, warunki geopolityczne dają niepowtarzalną szansę na odbudowę i rozwój branży morskiej – powiedział minister Gróbarczyk. Jak dodał, kształtowanie wizji i kierunku jej rozwoju jest rolą Konwentu Morskiego. Dlatego liczy na współpracę tworzących go profesjonalistów.
Konwent został powołany z inicjatywy ministra Gróbarczyka w grudniu 2016 r. Ma za zadanie m.in. opiniować kierunki działania resortu, rekomendować inicjatywy oraz tworzyć projekty. W jego skład wchodzą przedstawiciele gospodarki, administracji, nauki i edukacji z szeroko pojętego środowiska specjalistów morskich. Przewodniczącym jest kpt. ż.w. Zbigniew Sulatycki.
Na spotkaniu w w Szczecinie gościł wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, który wyraził nadzieję, wsparcie MON dla gospodarki morskiej, a zwłaszcza dla polskich stoczni, pozwoli im przetrwać trudne czasy i się rozwinąć.
- Bo to jest ostatni okres w historii Unii Europejskiej, kiedy MON może pomagać polskim przedsiębiorstwom przemysłu zbrojeniowego, w tym stoczniom – zaznaczył.
Podczas obrad dyskutowano na temat ewentualnego powrotu polskich statków pod biało-czerwoną banderę, o możliwości odtworzenia i konsolidacji żeglugi liniowej z wiodącą rolą Polskich Linii Oceanicznych, a także o budowie promów dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.
Pierwsze posiedzenie Konwentu Morskiego odbyło się w Sopocie. Na trzecie, dotyczące rybołówstwa oraz żeglugi śródlądowej, zaproszono do Kołobrzegu.
(ek)
Fot. Elżbieta Kubowska