Firmy, które w tym roku nie zdecydują się na inwestycję we współpracę ze szkołami i uczelniami, już za kilka lat poniosą wysokie koszty starając się pozyskać wykwalifikowanych pracowników.
Anna Kornacka, prezeska ZPPZ Lewiatan:
- Dużym wyzwaniem dla firm będzie z pewnością tworzenie strategii kształcenia przyszłych pracowników. Jest to proces wymagający znajomości systemu edukacji i zrozumienia procesu dydaktycznego. Efekty takich zmian często widoczne są dopiero po kilku latach od ich wprowadzenia, a więc firmy, które już teraz będą miały problem z zaplanowaniem przyszłego zapotrzebowania na pracowników, może spotkać problem w postaci braku kadr.
Szymon Różański, Wodociągi Zachodniopomorskie:
- Pod koniec 2017 roku stopa bezrobocia wynosiła 6,6 proc., była więc o 1,6 proc. niższa niż rok wcześniej. Oznacza to, że wolne zasoby rąk do pracy zostały w większości wykorzystane. W 2018 roku przed rynkiem pracy stają kolejne wyzwania, a mianowicie niska aktywność zawodowa, niski procent osób chętnych na naukę zawodu czy brak właściwej polityki migracyjnej, która zachęcałaby do przyjazdu wykwalifikowanych pracowników.