Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mieszkaniowy pęd programowy

Data publikacji: 19 grudnia 2015 r. 11:05
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Mieszkaniowy pęd programowy
 

W listopadzie zarezerwowano prawie 119 mln zł na dopłaty z programu „Mieszkanie dla młodych”. Większość tej kwoty pomniejsza przyszłoroczny limit, który jest już wykorzystany w ponad 30 proc.

- W efekcie część tegorocznej puli przepadnie, za to w przyszłym roku pieniędzy zabraknie - zwraca uwagę Jarosław Sadowski, analityk firmy Expander. - Na cały rok 2016 pozostanie poniżej 500 mln zł. To oznacza, że jeśli wykorzystanie utrzyma się na poziomie ponad 100 mln zł miesięcznie, to pieniądze skończą się już w pierwszej połowie roku.

Program „Mieszkanie dla młodych” cieszy się coraz większą popularnością. Wynika to przede wszystkim z tego, że od września umożliwiono uzyskanie dopłaty nie tylko na nowe mieszkania, ale również na te z rynku wtórnego.
- Istotne jest również usunięcie ograniczenia dotyczącego zakupu jedynie pierwszego w życiu mieszkania oraz limitu wieku poniżej 35 lat, jeśli uczestnik posiada przynajmniej troje dzieci - zauważa Jarosław Sadowski. - Nie bez znaczenia jest też istotne podwyższenie dopłat dla rodzin z przynajmniej dwojgiem dzieci.

W listopadzie złożono wnioski o dopłaty na 118,77 mln zł (łącznie z limitu na 2015 r. i 2016 r.). W październiku natomiast było to 118,6 mln zł. W odróżnieniu od poprzedniego miesiąca, w listopadzie większość środków (75,5 mln zł) została jednak zarezerwowana już z przyszłorocznej puli, z której łącznie wykorzystano już nieco ponad 30 proc. W rezultacie obecnie na przyszły rok z 730 mln zł pozostało już tylko 504 mln zł, a za miesiąc ta kwota będzie prawdopodobnie jeszcze niższa.

W tym roku z 715 mln zł zarezerwowano 534,8 mln zł. Oznacza to, że ponad 150 mln zł nie zostanie wykorzystane.
- Niestety, ta kwota nie przejdzie na kolejny rok, a szkoda, ponieważ w 2016 r. pieniędzy z pewnością zabraknie - uważa Jarosław Sadowski. - Po grudniu pozostanie ich zapewne mniej niż 500 mln zł. To oznacza, że jeśli w przyszłym roku wykorzystywane będzie choćby 60 mln zł miesięcznie, środki skończą się we wrześniu. Jeśli wykorzystanie utrzyma się na poziomie ponad 100 mln zł miesięcznie, pieniądze wyczerpią się już w pierwszej połowie roku.
(jps)

Fot. Robert Wojciechowski (arch.)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA