Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Nowe lodołamacze już tej zimy mogą wejść do akcji [GALERIA]

Data publikacji: 01 października 2021 r. 08:40
Ostatnia aktualizacja: 01 października 2021 r. 14:31
Nowe lodołamacze już tej zimy mogą wejść do akcji
- To na pewno jedne z najnowocześniejszych jednostek tego typu w Europie - ocenił nowe lodołamacze Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie. Fot. Dariusz GORAJSKI  

W Szczecinie cumują już dwa nowe lodołamacze zbudowane w stoczni Shipbuilding w Gdańsku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem "Ocelot" i "Tarpan" już tej zimy będą mogły kruszyć lód na Odrze podczas polsko-niemieckiej akcji lodołamania.

– Jesteśmy dumni z tej inwestycji, bo w naszej flocie dojdzie do prawdziwej zmiany pokoleniowej. Na emeryturę odchodzą najbardziej wysłużone jednostki, a na wodę wypłyną lodołamacze idealnie skrojone pod potrzeby Szczecińskiego Węzła Wodnego – podczas prezentacji nowych jednostek mówił Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.

Ocelot i Tarpan - bardzo nowoczesne jednostki

– To jest ekstraklasa. Nowoczesne, wygodne, estetyczne i bardzo funkcjonalne. Praca na tych jednostkach to zupełnie nowa jakość. Podoba nam się bardzo indywidualne skrojenie sterowników pod zapotrzebowanie Odry – mówił Jerzy Fitas, kapitan lodołamaczy w RZGW Szczecin.

Do Szczecina obie dzielne jednostki przypłynęły z kilkudniowym opóźnieniem spowodowanym sztormem na Bałtyku. Cumują w Nadzorze Wodnym w Podjuchach. Będą uzupełnieniem floty podczas polsko-niemieckiej akcji lodołamania.

Ocelot i Tarpan - lodołamacze dla RZGW Szczecin

– To są lodołamacze pachnące nowością. Wnętrze wygląda trochę jak środek statku kosmicznego. To na pewno jedne z najnowocześniejszych jednostek tego typu w Europie. Skrojone pod indywidualne potrzeby naszej rzeki. Lodołamacze są lekkie, liniowe, będą pływały za lodołamaczami czołowymi podczas akcji lodołamania – mówił Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie.

– Kluczowa rzecz to nowoczesność. Mamy zastosowany zupełnie inny napęd, zanurzenie to 1,4 metra, czyli mniej niż cięższe lodołamacze. To ważne, bo Odra i Jezioro Dąbie to relatywnie płytkie akweny. Duża moc, nowoczesna nawigacja, technika na najwyższym poziomie – dodawał Duklanowski.

Lodołamacze czekają na zimowy sezon

Kapitan Jerzy Fitas również dodawał, że nowoczesność „Ocelota” i „Tarpana” imponuje. Lodołamacze będą zdecydowanie bardziej funkcjonalne:

– To prototyp, który musi się teraz sprawdzić w lodzie. Na wodzie sprawdza się idealnie. Nowoczesność jest widziana tutaj zarówno w sterówce, zapleczu socjalnym jak i pod pokładem. Mamy tu dwunastocylindrowy mocny silnik. Braliśmy udział w bieżących konsultacjach podczas budowy obu lodołamaczy. Jesteśmy zadowoleni z efektów – mówił kapitan.

Koszt budowy dwóch lodołamaczy dla Wód Polskich w Szczecinie to ponad 30 milionów złotych, z czego większość stanowi dofinansowanie ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 w ramach Funduszu Spójności.

Nowe lodołamacze będą brać udział w akcji już w tym sezonie zimowym. W roku 2021 akcja lodołamania trwała 21 dni.

(isz)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Euroentuzjasta
2021-10-01 14:02:09
To jednak mają być zimy?? To może jednak nie zasypywać kopalni i nie burzyć elektrowni?
No to zobaczymy
2021-10-01 12:45:38
Czy tak bedzie jak Pan M. Duklanowski to zachwala ?
elowonter
2021-10-01 10:04:20
mam nadzieję że zrobili zapas srebrnej taśmy
oj
2021-10-01 09:28:03
Żeby tylko taśma klejąca wytrzymała.
REKLAMA