Funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie z sukcesem uczestniczyli w X międzynarodowej operacji o kryptonimie PANGEA, wymierzonej w handel nielegalnymi lub podrabianymi lekami oraz sprzętem medycznym. W przesyłkach z zagranicy znaleźli m.in. lewe farmaceutyki na erekcję.
Działania trwającej miesiąc operacji PANGEA prowadzone były w 123 państwach. W Polsce brała w nich udział Krajowa Administracja Skarbowa - w tym szczeciński ZUCS, policja, straż graniczna i Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Głównym celem akcji było zamykanie nielegalnych stron internetowych, przechwytywanie nielegalnych leków w systemie pocztowym, wykrywanie przestępców zaangażowanych w przestępczość farmaceutyczną oraz zwiększenie świadomości na temat zagrożeń związanych z zakupem leków online.
ZUCS w Szczecinie odniósł podczas operacji spore sukcesy. Największym z nich było ujawnienie próby wprowadzenia do obrotu w Unii Europejskiej 100 tys. sztuk produktu, zgłoszonego jako preparaty witaminowe, suplementy diety. Funkcjonariusze Oddziału Celnego w Szczecinie postanowili to sprawdzić i przesłali próbki do zbadania. Centralne Laboratorium Celno-Skarbowe w Warszawie potwierdziło, że importowany towar zawiera tadalafil, czyli substancję stosowaną w leczeniu zaburzeń erekcji.
Do kolejnych zatrzymań farmaceutyków podczas akcji PANGEA doszło w trakcie typowania do rewizji przesyłek pocztowych z Indii. Jeden z mieszkańców Zachodniopomorskiego, chcąc zmniejszyć ryzyko wpadki i utraty za jednym razem całego zamówionego towaru, zlecił jego wysyłkę w pięciu paczkach, każdą w innym terminie. Na nic, bo i tak wszystkie funkcjonariusze zatrzymali.
- Taka ostrożność importera nie dziwi, gdyż zawartością wszystkich paczek była Kamagra, czyli żel doustny zawierający w swym składzie sildenafil - substancję stosowaną w leczeniu zaburzeń erekcji - mówi Małgorzata Brzoza, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie. - Zatrzymano 686 saszetek żelu w różnych smakach i o wartości – wg cen znalezionych na stronach internetowych – ponad 15 tys. zł.
Ostatnia zatrzymana, na razie do wyjaśnienia, przesyłka zawiera 120 ampułek produktu leczniczego zawierającego insulinę. Zgodnie z przepisami na import leków potrzebne jest zezwolenie, a podczas odprawy go nie przedstawiono, więc o ich losie zdecyduje teraz GIF.
(mag)
Fot.: ZUCS