Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Płynna obsługa statków w zespole portów Szczecin-Świnoujście

Data publikacji: 21 marca 2020 r. 20:36
Ostatnia aktualizacja: 25 marca 2020 r. 16:13
Płynna obsługa statków w zespole portów Szczecin-Świnoujście
 

W zespole portów Szczecin-Świnoujście towary obsługiwane są na bieżąco. W pierwszych dwóch miesiącach tego roku obroty towarowe były o ok. 4 proc. mniejsze od zanotowanych w tym samym czasie przed rokiem. Widać bardzo duży wzrost przeładunków zbóż.

– W samym porcie Szczecin dzięki większym przeładunkom koksu wzrosły o 11 procent obroty w grupie towarowej węgiel – poinformowała Monika Woźniak-Lewandowska z Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. – Znaczący wzrost, aż o 70 procent, odnotowano w przeładunkach zbóż, co związane jest z dużym światowym zapotrzebowaniem na ten towar. Stąd m.in. widoczny wzrost eksportu polskiej pszenicy.

W obydwu portach w styczniu i lutym przeładowano o ok. 83 proc. więcej zbóż niż przed rokiem. Masowiec „Agia Sofia” zabrał w ostatnich dniach 23,5 tys. ton pszenicy z elewatora Ewa, dzierżawionego przez spółkę Szczecin Bulk Terminal. W sobotę (21 marca) przypłynął tu kolejny statek – „Florentine Oetker” – po ok. 27 tys. ton pszenicy.

W czwartek (19 marca br.) do portu w Świnoujściu zawinął statek „SFL Yukon” z 53,5 tys. ton rudy na pokładzie, co z pewnością wpłynie na zwiększenie przeładunków w tej grupie towarowej.

Na plusie są również kontenery. Przeładowano ich w pierwszych dwóch miesiącach tego roku o 44 procent więcej niż przed rokiem.

–  Jesteśmy portem dowozowym, a połączenia feederowe realizowane są bez zakłóceń – zaznaczyła M. Woźniak-Lewandowska.

Jak dodała, analiza danych statystycznych za dwa pierwsze miesiące br., dotycząca wielkości obsłużonych pozostałych towarów, nie wskazuje na jakąkolwiek kryzysową sytuację. Jednak z uwagi na dynamiczny jej rozwój, nie jest wykluczone, że negatywne skutki mogą wystąpić w dalszej perspektywie czasowej. Spadki spodziewane są zarówno w ruchu pasażerskim, jak i w obsłudze ruchu towarowego.

– Z uwagi na fakt, iż nie mamy bezpośrednich połączeń z chińskimi portami, spółki przeładunkowe w zespole portów Szczecin-Świnoujście do tej pory płynnie obsługują zaplanowane i powracające do portów statki – podkreśliła M. Woźniak-Lewandowska.

(ek)

Fot. Elżbieta KUBOWSKA

Na zdjęciu: Statek „Florentine Oetker” przypłynął w sobotę (21 marca) do Szczecina po ok. 27 tys. ton pszenicy.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Matros
2020-03-22 13:20:22
To, że nie mamy bezpośrednich połączeń z dalekim wschodem nie oznacza braku ostrożności. Załogi są podmieniane w portach i jeszcze do niedawna przylatywały samolotami do portów chociażby Europy Zachodniej. Należy o tym pamiętać i zachować środki ostrożności. To nie czasy Magellana!
- co na to PO_kemony?
2020-03-22 09:31:10
Polska w ruinie i zginie gdy PiS wygra wybory...itd.
REKLAMA