W kwietniu br. ceny usług konsumpcyjnych i towarów wzrosły o 2,0 proc. r/r, a więc o 0,3 proc. w stosunku do marca.
Roman Siedlikowski, Global Erisson Consulting:
- Ceny paliwa oraz żywności wciąż mają decydujący wpływ na inflację. Ich wzrost w kwietniu wpłynął w 70 proc. na wzrost wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jednak sytuacja ta powoli się zmienia. Mimo okresu świątecznego ceny żywności nie uległy zmianie w stosunku do marca, natomiast ceny paliwa spadły o 0,9 proc. Najsilniejsze wzrosty cen w obszarach niezwykle istotnych dla gospodarki oraz gospodarstw domowych mamy więc za sobą. Wygasa również dynamika wzrostu cen paliwa. Ograniczenie wydobycia ropy naftowej przez kraje OPEC nie wpłynęło na wzrost cen, wręcz przeciwnie, jej ceny na rynku światowym spadły o ok. 10 proc.
Sebastian Goschorski, Grupa Doradczo-Księgowa Poncyljusz i Radź:
- W kwietniu widoczny był silny wzrost cen związanych z użytkowaniem mieszkania, między innymi cen nośników energii. To wynik wprowadzenia nowych taryf za gaz. Wzrosły również opłaty za zaopatrywanie w wodę, usługi kanalizacyjne oraz opłaty za wywóz śmieci. Kolejnych podwyżek cen tych usług możemy jednak spodziewać się nie wcześniej niż w przyszłym roku. Wiele wskazuje na to, że inflacja osiągnęła swoje maksimum. W kolejnych miesiącach nie przekroczy poziomu 2 proc., a w całym 2017 roku nie powinna być wyższa niż 1,8 proc. Rada Polityki Pieniężnej ma więc słuszność wskazując brak podstaw do podnoszenia stóp procentowych.