Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Polska zanadto przywiązana do węgla

Data publikacji: 21 października 2015 r. 20:40
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Polska zanadto przywiązana do węgla
 

Polska jest zanadto przywiązana do węgla, a to utrudnia budowanie europejskiej unii energetycznej, na której Warszawie zależy ze względu na zbyt duże uzależnienie od rosyjskich surowców -  napisał brukselski portal Politico.

Kraje Unii Europejskiej debatują właśnie nad projektem unii energetycznej. Polska tymczasem zabiega o to, by nie zmuszano jej do zmniejszenia jej uzależnienia od energii pozyskiwanej z węgla i nie wykazuje entuzjazmu wobec nawoływania UE do zmniejszenia emisji CO2 - pisze publicysta Politico Andrew Kureth. Wiele europejskich firm energetycznych stara się teraz zmniejszyć inwestycje w węgiel, a tymczasem "polskie firmy zmierzają w przeciwnym kierunku, inwestując miliardy w modernizowanie elektrowni węglowych lub budowę nowych. Co najmniej cztery siłownie mają powstać do 2019 roku" - przypomina autor.

Z drugiej strony Polacy są skądinąd żywotnie zainteresowani tym, by przynajmniej niektóre elementy takiego unijnego projektu weszły w życie, liczą bowiem na to, że "pomoże to, dzięki lepszemu połączeniu Polski z pozostałymi krajami UE, zredukować dominację Rosji na rynku energii"- wyjaśnia portal. Polska pozyskuje 85 proc. energii elektrycznej z węgla. Zważywszy zaś, że toczą się negocjacje dotyczące redukcji gazów cieplarnianych na Warszawie wywierane są naciski, by i Polska zmniejszyła emisję CO2.

Podczas najbliższego szczytu klimatycznego w Paryżu UE ma się zobowiązać do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do roku 2030 o 40 proc. w stosunku do poziomu z roku 1990. "Jednak w Polsce przemysł górniczy ma długą i złożoną historię, a górnicy są grupą, która ma wielką siłę polityczną. I ponieważ zbliżają się polskie wybory parlamentarne (...) główne partie polityczne podkręcają retorykę, w której podkreślają prymat tego surowca. Zdecydowanie się na jakikolwiek kompromis oznaczałoby utratę głosów" - pisze publicysta, według którego, "ktokolwiek wygra wybory, będzie musiał walczyć o to, by ustalenia unijne dotyczące unii energetycznej zezwoliły Polsce zachować przywileje dotyczące tego z jakiego surowca pozyskuje energię elektryczną". Jak dodaje "koncentracja na węglu wynika z przesłanek politycznych, jak i praktycznych; nawet gdyby Polska była w stanie wyprodukować dużo energii ze źródeł odnawialnych, jej przestarzała sieć energetyczna nie zniosłaby fluktuacji podaży jaka się z tym wiąże". (pap)

 

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

pozytyw
2015-10-22 09:17:22
Dobre komentarze pod tą wrzutką. Dzięki.
propaganda
2015-10-22 08:40:12
Jak to sugerował Kulczyk, górnictwo do zaorania, ale po wyborach.
darek
2015-10-22 05:21:33
ten węgiel rosyjski płynie do berlińskiej elektrowni
darek
2015-10-22 04:05:35
ten węgiel na barkach to płynie do Berlina tamtejszej elektrowni
brone
2015-10-22 00:40:25
Rozwiazac UE, to brednia, darmowe bogactwo narodowe jakim jest wegiel, ma byc zastapione wirtualnym bzdetem, zrodlem zaniczyczeszen powietrza sa samochody a nie wegiel -kazda rodzina ma ma 2 lub wiecej samochodow
tak tak
2015-10-21 20:01:28
A skąd kupić urządzenia dla nieefektywnej ekonomicznie energii odnawialnej ? Z zachodniej bogatej Europy. ciekawe czy brukselski portal Polico, komentuje i cytuje Kurier Szczeciński?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA